Poddajecie się tej sztuczności i chodzicie w ten dzień po cmentarzach??
Dla mnie to dzień jak każdy z 365, a co cztery lata 366 dni w roku.
Poddajecie się tej sztuczności i chodzicie w ten dzień po cmentarzach??
Dla mnie to dzień jak każdy z 365, a co cztery lata 366 dni w roku.
Ludzie wydali miliony na coś co jutro będzie śmieciem, klechy się cieszą bo zarobiły a umarli i tak nie ożyją, i juz nie myślą nic na ten temat bo za myślenie mózg odpowiada.
Brawo.
Widzę że jest trochę więcej ludzi z podobnym poglądem do mojego.
Prawde wam napisal. Wy w tym szale nawet nie wiecie kiedy wasi faktycznie maja swoje swieto, bo 1 listopada to nie jest swieto waszych bliskich. No ale wtedy jest stado ludzi, jest wolne, wiec mozna sie pokazac, odwalic swoje i jechac do domu.
Spora czesc z was nawet nie chodzi na groby rodzicow w dniu ich urodzin, bo mieszkacie za daleko, i nie chce wam sie jechac.
Poswiecacie im tylko ten jeden dzien w roku, ktory nawet nie jest ich swietem, tylko jakichs swietych stworow wykreowanych przez kk.
Wstyd.
Z czego wnioskujesz, że poświęcam zmarłym jeden dzień w roku? Niektórzy modlą się za zmarłych codziennie (poza datami kiedy są napruci).
Po twoim bezmyslnym wkur tematem autora.
Ja nie pisze o modleniu sie, lecz o autentycznym dbaniu o ich miejsce spoczynku.
Vachell bezrobotny smieciu i tak przez cale zycie nie splamiles sie praca , a szkoda ci jednego dnia na odwiedzenie grobow bliskich? Dziwic sie , ze zadna baba cie nie chce i niedlugo pewnie nawet twoja prawa reka wniesie o rozwod.
Tak, szkoda mi jednego dnia. Nie będę chodził wtedy kiedy życzy sobie tego kościół katolicki, czyli jedna z największych, przepraszam, największa sekta świata.
Wow alternatywny, 26-letni bezrobotny , sosnowiecki śmieć-prawiczek. Hipsterzy go nienawidzą.
Może wymyślisz coś nowego?? To już jest nudne, powielasz wpisy innych użytkowników i myślisz, że robisz show. Podpowiem Ci, nie robisz.
Ja ten post sam wymyslilem i nie powielilem go od innych uzytkownikow , wiec przestan mataczyc.
Chodze na groby 11 listopada, jak jest spokój na cmentarzu i patologia jest na marszu niepodległości.
Nie wszyscy znajdujący się na marszu niepodległości są wandalami, chuliganami i po prostu bydłem.
oglądałam parę miesięcy temu
klimatyczny serial ...i ta groteska (niestety nie nie udało mi się skończyć, bo wtedy był tylko na jakiejś mało znanej stronie i ostatnie odcinki nie chciały mi się odtworzyć). Jak znajdziesz stronę, gdzie działają sprawnie to poproszę o cynk :)
Możesz iść jutro, pojutrze i za tydzień.
Nie znam tego serialu, pewnie słaby :P
no co ty nie powiesz.
Nie chce się ładować, słaby jakiś player.
Trochę mroczny.
Ja też dzisiaj nie byłem i teraz wiem co czujesz. Dobija mnie sumienie.
E mnie nie dobija.
Zwyczajnie ciągnie mnie na cmentarz, bo okres ich wspomnienia utrzymuje się tylko przez 8 dni.
To tak, jakby większość moich tęsknot skumulowała się w tym tygodniu..
Bardzo lubię rozmyślać o duszach w czyśćcu, świecie pozagrobowym i ogólnie.. tęsknię za Nieskończonością ..
Rozumiem że tęsknisz za światem do którego zmierzają ci którzy na niego zasłużą.
A Ty nie jesteś czasem bardziej chłodna emocjonalnie? :) Ja to bardziej tęsknię za najbliższymi.
Hmm, myślę że niedługo będzie okazja żeby znowu odwiedzić to miejsce.
Nie, nikt nie zasługuje na ten świat, ale każdy otrzymuje go w spadku.Trzeba nie bać się o niego prosić. Zmykam spać.
9 [JK] I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
10 Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
11 Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża?
12 Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?
13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
Pamięć się liczy. To co w sercach zostaje i tak w sercach.