Zdarza wam się przeklinać? A jeśli tak to dlaczego to robicie. Nie jest to niezbędne do życia, ale jednak czasami potrzebne, żeby komuś przemówić do rozsądku. Mimo wszystko źle się z tym czuję kiedy tak brzydko mówię.
Zdarza wam się przeklinać? A jeśli tak to dlaczego to robicie. Nie jest to niezbędne do życia, ale jednak czasami potrzebne, żeby komuś przemówić do rozsądku. Mimo wszystko źle się z tym czuję kiedy tak brzydko mówię.
rodzice przeklinali, dzieci na podwórku, w szkole przeklinaly, ludzie w pracy przeklinaja, więc jeśli nawet nie chcę i się staram nie przeklinać to czasem się w nerwach wymknie
Po iluś latach nadwrażliwości na mięso przeszłam w ramach samoobrony werbalnej na drugą stronę mocy i zaczęłam akcentować to i owo dosadnym słowem, żeby nie kulić się przy byle określeniu. Ale to niebezpieczna gra. Zaczynasz od 'p*j*bane w mordę jeża', a kończysz na standardzie spod monopolowego, czyli 'qurwa' wstawianym z automatyku. Niebezpieczna gra.
:) Dokładnie tak, psuje się język, w dość zastraszającym tempie... Podobnie ze słowem pisanym, wstępując do towarzystwa czytającego tylko to forum, można się rozmienić na drobne w kwestii elokwencji, zasobu słownictwa, stylistyki.
Nie trzeba dosadnego słowa, żeby coś zaakcentować.
Standard spod monopolowego - straszna rzecz, choć i prof. Miodek również jest straszny.
Zdarza się... choć to mało, by powiedzieć. Bo jak jest walka z wiatrakami i syzyfowa praca... to dlatego jest tego robienie. Nie jest to niezbędne do życia, choć niezbędne w moim odczuciu na szerzące się zło... jakkolwiek to brzmi. Póki co, źle się z tym nie czuję, kiedy tak brzydko mówię... jedynie względem najważniejszej dla mnie osoby, która usłyszy czasem moje brzydkie słowa:-)
Przecież wiem że nigdy nie przeklinałeś, ani nigdy mnie nie zraniłeś xD
I raczej nie zauważysz, o ile nie wydarzy się jedna rzecz :P
Yanni Sings! – FROM THE VAULT "Never Too Late" Live (HD-HQ)
Youtube
5/10
///
Na co? Dalej o tej ławce? Poetycki jedynie bywam, za to przedsiębiorczy jestem zawsze.
Na wiarę. Ławce? Zapomniałem. Siedziesz w schematach.
Poetycki nie bywam nigdy.
W Boga? Jesteś przedsiębiorczy? Wiem, ale możliwe, że Ty też.
///
Jesteś więc prozaiczny?
Jak zaspie rano pierwsze co wyrywa mi sie z ust to siarczyste przeklenstwo.