Zdarza wam się przeklinać? A jeśli tak to dlaczego to robicie. Nie jest to niezbędne do życia, ale jednak czasami potrzebne, żeby komuś przemówić do rozsądku. Mimo wszystko źle się z tym czuję kiedy tak brzydko mówię.
Zdarza wam się przeklinać? A jeśli tak to dlaczego to robicie. Nie jest to niezbędne do życia, ale jednak czasami potrzebne, żeby komuś przemówić do rozsądku. Mimo wszystko źle się z tym czuję kiedy tak brzydko mówię.
Moi Drodzy, wpadłem na jeszcze dwie pozycje warte uwagi. Niech Larii się im przyjrzy, ale i tak ostatnie słowo należy do niej. ;)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/144454/po-prostu-mnie-przytul
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/121463/czlowiek-ktory-spi
Proszę mnie jutro łapać... Jakoś dacie radę, obydwoje. ;P
///
Dobranoc Wam. :)
Dzień dobry Panu.
///
Jak się Pan zapatruje na propozycję Pani?
Witam. Propozycja nieszczególnie mnie zainteresowała. Aczkolwiek zdaje się na Wasz instynkt dodając jeszcze kilka propozycji:
Madame - Antoni Libera
American Psycho - Bret Easton Ellis
Odpada. Nie wiem czy jest tu dość mocny rys psychologiczny. Szukam dalej.
Hmm... Ja zdaje się na instynkt Pani i sam przystępuję do poszukiwań. Szczerze mówiąc, dopiero się obudziłem na dobre po trzygodzinnej drzemce. Potrzebowałem chwili, żeby dojść do siebie, co właśnie uczyniłem.
///
Nieszczególnie przypada mi do gustu "Madame". Tematyka interesująca, ale czy psychologiczna? Nie lubię epoki PRL-u, niezbyt mnie intryguje. "American Psycho" miałem okazję czytać, a film znam na pamięć.
///
Czyżby się Pan pojawił gdzieś jeszcze?
Przyjrzałam się jeszcze raz propozycjom i ograniczyłam do pięciu: Kompleks Portnoya, Duchowe życie zwierząt, Madame, Człowiek, który śpi i Poczucie kresu.
Duchowe życie zwierząt wydaje się najbezpieczniejsze na początek. jeśli takowy jest ;) ... a z drugiej strony, czy my oczekujemy spokoju i bezpieczeństwa ?;)
Kompleks Portnoya chyba łączy najwięcej naszych oczekiwań.
Shinri zależy na czymś starszym, nie ma przekonania do nowych zachwalanych książek, do tego Kompleks zawiera wątki podobne do proponowanej przez niego osiemnastowiecznej powieści ;)
Ty z kolei znasz i polecasz autora, pewnie i tak kiedyś przeczytasz.
Udało mi się znaleźć fragmenty. Nie jest tak lekko napisana jak Poczucie kresu, którego fragmenty dotyczące czasów szkolnych głównego bohatera również przeczytałam.
A więc czytamy http://lubimyczytac.pl/ksiazka/134925/poczucie-kresu
Nie mogłam się oprzeć takim opisom książki: "rozważania o istocie przyjaźni, miłości, wyrzutach sumienia i sensie samobójstwa.....Książka w dość przewrotny sposób ukazuje jak bardzo różnią się fakty od naszych wspomnień tych faktów. Oprócz tego, że wspominając, staramy się wybielić samych siebie, Barnes podkreśla jak bardzo nasze doświadczenie życiowe zmienia postrzeganie zdarzeń z przeszłości"
Nie, raczej jesteśmy ryzykantami. :P Trochę niechcący...
///
Tak, "Kompleks Portnoya" jest bardzo psychologiczny. ale jeśli znalazłaś fragmenty, które świadczą o jego ciężarze, to nie będę sobie i Wam wrzucał głazu na plecy. :) Odpuszczę ją także podczas swojego wyboru.
Pewnie przeczytam, ale nie śpieszy mi się.
///
Doskonale. Wybór to ciężka sprawa, przynajmniej z perspektywy niezdecydowanych. ;)
Już kupuję/zamawiam.
Witam. Czy opracowaliście jakiś dogodny sposób bądź miejsce gdzie będzie można komentować książkę?
Jest jeszcze sporo czasu, więc z całą pewnością coś wymyślimy.
Wyrobię, nie dygaj. ;) Już zacząłem czytać przedwczoraj, ale plan wziął w łeb, bo usnąłem przy książce.
///
Chętnie wrócę do serialu anime.
Nie chce mi się jeszcze raz oglądać.
Zobaczymy, czy się wyrobisz. Rokowałeś dobrze, sądziłem, że przebrnąłeś przez większość.
Ok, rozumiem. Moja wina.
///
Czas mamy do 21-go. Zamierzam być po lekturze 18-go, potem weekend na komentowane i wybór kolejnej pozycji. Rokowałem dobrze? ;P
Tak. Myślę o postach tego typu http://www.filmweb.pl/forum/inne/Brzydkie+s%C5%82owa+kt%C3%B...
Wziąłem się i zasnąłem. :D Książka jest do zrobienia w 2 dni. ;) Zmykam, bo mam słabego neta. Miłego popołudnia.
Mnie Madame wydaje się ciekawa i wbrew pozorom może nieść pozytywne przesłanie, a tego, jeśli dobrze zrozumiałam oczekujesz ;) Jedynie co mnie zniechęca, to prl. Przez sposób pokazana go w różnych naszych polskich filmach odpycha beznadzieją i brudem.
Oczywiście, że propozycja jest ciekawa, sam język i podejście do tematu sprzed ponad dwóch wieków są warte zapoznania, bo z pewnością odbiegają od współczesnej literatury.
Nie wiem tylko, czy nie zmęczy nas archaiczny styl. Z drugiej strony 130 kartek. Dalibyśmy radę ;)
"Mimo wszystko źle się z tym czuję kiedy tak brzydko mówię." I oby pozostało ci tak jak najdłużej.
Ostatnio coraz częściej mi sie zdarza przeklinać, a co najlepsze.. wydaje się dla mnie to już normalne.
Mi też coraz częściej, a właściwie to w ogóle zacząłem, bo wcześniej tego nie robiłem. Na szczęście już gaszę pożar językowy i Ty też ugasisz, to akurat dość proste. ;)
W mojej życiu nie ma miejsca na ładne i słodkie słówka. :) Choć staram się to jakoś zmienić.
Hmm... Szkoda, ale pewnie nie masz na to wielkiego wpływu. :-/ U mnie nie ma znowu miejsca na wulgaryzmy, stąd też muszę się ich wyzbyć całkowicie. Dążenie do zmiany na lepsze to połowa sukcesu.
///
Kurza twarz, jakoś nie pasują mi do Ciebie przekleństwa. :P
Hahaha.. A wiesz że kilka osób mi powiedziało że nie wyobrażają sobie mnie jak wypowiadam brzydkie słowa bo jestem takim fajnym chłopakiem.
:) Wyobrażam sobie i w ogóle się nie dziwię, bo taka jest prawda. I jak tak słyszałem Twoje nagrania, zupełnie mi to do Ciebie nie pasowało. ;)