Poddajecie się tej sztuczności i chodzicie w ten dzień po cmentarzach??
Dla mnie to dzień jak każdy z 365, a co cztery lata 366 dni w roku.
Poddajecie się tej sztuczności i chodzicie w ten dzień po cmentarzach??
Dla mnie to dzień jak każdy z 365, a co cztery lata 366 dni w roku.
Wiem o tym.
To jest określenie przenośne, nie dosłowne, Tutti.
Koleżanko, napisałem na samym początku, że to ksywka od nazwiska, nie mogłem wpleść w nią słowa "fire" :D
Poza tym piekłem można określać wszystko, dla Ciebie to takie piekło z diabełkiem, dla mnie zwyczajny ogień :)
Miłość jest dowodem istnienia miłości. Zło jest dowodem istnienia zła.
Tak samo jest z piekłem oraz niebem.
Nie pisz głupot Tutti.
Miłość to miłość, co to ma wspólnego z piekłem, którego nie ma?? Nic.
Ja tak!
Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien sie żenić z moją zołzą, ale podsypany miłosnym proszkiem do pieczenia dało się.
Wniosek: miłość istnieje.!!
Gdyby nie on to powstały by same zakalce. Hej!
Nie wypisuj bzdur koleżanko. To jest uczucie, które się odczuwa i to jest dowód. Kochasz kogokolwiek?? Jeśli tak to nie zadawaj bezsensownych pytań.
Waszym "dowodem" na istnienie wymysłów są np teksty "tlenu też nie widać" i to jest niby "dowód" na istnienie boga bo też go nie widać. To zwykła wiara niepoparta żadnym dowodem i to są suche fakty.
uczucie jest dowodem - wspaniale !
a wiesz, że są ludzie, którzy w miłość nie wierzą? co im odpowiesz?
Kochasz/kochałaś rodziców?? To nie jest miłość??
Odpowiem im "nie wierzcie, jesteście wolni".
Ja również jestem wolny i ateistyczny stuprocentowo.
Piszemy bez sensu Tutti, wymyślasz totalne brednie i odwracasz kota ogonem aby "udowodnić" istnienie piekła czy boga, darujmy sobie.
Znam Twoje katolickie poglądy, Ty znasz moje ateistyczne, na tym poprzestańmy.
a ten ktoś odpowie "wspaniale, ale nie wciskaj mi kitu, że miłość istnieje". Myślisz sobie, okeej niech sobie tak myśli, aż sam się zakocha.
Piekła nia ma! A jeżeli to dla niektórych już tu, na Ziemi.
Już prędzej jest Niebo. Coś tam marudziłem na moim blogu o tym, a jak nie to zaraz zamarudzę. Hej!
tu na ziemi wszystko można zmienić. W piekle nie ma ratunku.
Jest to oczywisty wybór duszy na ziemi.
Sama się tam nadaję póki co.
Frutti, na piekło trzeba sobie zasłużyć lepiej niż do Klubu Frajerów, do którego nie sięgasz.
A w piekle podobno nie jest źle. Tyle, że panienki sa nieco zdefektowane i sie nie nadają , ale wóda działa !! Tak powiadają.
No, gdyby wóda nie działała, to było by prawdziwe piekło. Hej!
Piekło dla mas, raj dla wybrańców.
"bo przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. 14" Mateusz.
Jeżeli na łożu śmierci ateusz spękał, to i tak mu nie wierzę. Jak trwoga to do Boga!
Ponadto : nie podoba mi się że Cieśla odpuścił złoczyńcy po lewej podczas krzyżowania.
Cieśla miał kilka wpadek o których się nie mówi. Ale gdyby powstał, chętnie bym go zaprosił do knajpy, zapewne by poszedł bo on lubił szumowiny. I was też by polubił.
Hej!
HAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Nie wyrabiam ze śmiechu, co za kretyn HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAAA AAAAAAAHAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHA
Zrobiłem screena.
Wiem Sweet :)
Jeśli odczuwasz dzięki temu ulgę na sumieniu to jak najbardziej idź :)
Dlaczego miałby odczuć ulgę na sumieniu? Sumienie gryzie pod wpływem wyrządzonego zła xd
Nie tylko, sumienie gryzie także z powodu poczucia winy, a takową można odczuwać np nie idąc do bliskich na cmentarz.
Owszem tak, dla jednych tęsknota, dla innych poczucie "obowiązku", a dla jeszcze innych kwestia sumienia.
Ja nie chodzę, liczy się pamięć, nie sztuczne modły i palenie świeczki, od świeczki to mogę sobie odpalić papierosa lub blanta.
To swoich urodzin też nie obchodzisz? To dzień jak każdy inny.
To można by rzec , żeś indywiduum, gdyby nie to, że narzekasz ciągle na sprawy innych ludzi.
Nigdy nie narzekam na sprawy innych ludzi.
Wygłaszam swoje poglądy w swoim wolnym kraju.
Ciągle wygłaszam swoje poglądy i zdanie, będę to robił dopóki będę miał na to siłę.
Razi Cię, że mam własne zdanie, Tutti??