GutekSan w odpowiedzi na post: impactor | /topic/2427835/reply/11918367/edit /forum/reply/11918367/canEdit
>> Na podstawie tej odpowiedzi muszę niestety uznać, że zupełnie nie zrozumiałeś moich ostatnich kilku postów. Mówimu o trójkącie, którego wszystkie kąty są proste.
Czy aby na pewno? Pozwól, że posłużę się pewną przypowieścią:
Załóżmy, że dawno temu ludzie wymyślili sobie, że chcą mieć takie pola, które będą sąsiadowały tylko z 3 osobami. Kombinowali i wyszło im że muszą budować działki mające kształt trójkąta. Bardzo im się ta figura spodobała, zaczęli więc badać jakie ma właściwości, liczyć kąty, wymyślili wzór na powierzchnię takiego pola. Zauważyli, że trójkątne działki mogą mieć dowolny (z zakresu 0 - Pi) kąt. Eksperymentując z trójkątnymi działkami i im przyległymi, Pitagoras odkrył swoje twierdzenie, a Tales swoje. Potem całą wiedzę o trójkątnych działkach ludzie spisali w książce "O budowaniu trójkątnych działek i im przyległych".
Trochę później matematycy postanowili formalnie zdefiniować czym jest trójkąt i wymyślali kolejne twierdzenia dotyczące trójkątów.
Pewien 5-latek który nie miał pojęcia ani o budowaniu trójkątnych działek ani o trójkątach, dowiedział się, że w książce jest opisany przepis na zbudowanie trójkątnej działki mającej 3 kąty proste. Zapytał więc ojca matematyka: "czy możliwy jest trójkąt o 3 kątach prostych". Ojciec mówi: "Nie. jeśli będziemy budować figurę, z prostych prostopadłych, to 2 proste się nigdy nie przetną, a zatem nie uzyskamy trójkąta". To była cała wiedza tego 5-latka o trójkątach. Pomyślał więc: skoro ta książka pisze, że można budować takie trójkątne działki a tata udowodnił mi, że nie, to znaczy, że w tej książce mamy stek bzdur, a trójkąty w ogóle nie istnieją.
Minęło 10 lat, w międzyczasie chłopiec poszedł do szkoły i zrozumiał, że dawno temu popełnił błąd: z dowodu na to, że nie istnieje trójkąt o 3 kątach prostych wyciągnął wniosek, że trójkąty nie istnieją. Teraz był mądrzejszy, rozumiał czym jest trójkąt i widział trójkątne działki i nadal pamiętał, że nie ma trójkątów o trzech kątach prostych.
Kiedyś chłopiec spotkał człowieka, który zajmował się trójkątnymi działkami. Ten mówi chłopcu: "planuję kupić najlepszą trójkątną działkę na świecie - będzie miała 3 kąty proste. Mam książkę, w której jest na to przepis". Chłopiec mówi: słyszałem o tej książkę, to stek bzdur. Mogę ci udowodnić, że nie da się stworzyć takiej działki, to logicznie sprzeczne i pokazuje dowód. A działkowiec mówi: "Tak, to patrz": i zaznacza na globusie 3 punkty: jeden w Gabonie, drugi w Ekwadorze, trzeci na biegunie północnym. "To będzie moja działka". Chłopiec długo myślał co powiedzieć, w końcu stwierdził: "Ale to nie jest matematyczny trójkąt!". A ów człowiek: mnie to nie obchodzi. mam działkę wytyczoną przez 3 proste, które są do siebie prostopadłe. Więcej nie potrzebuję.
Teraz zastanów się, impactorze: czy masz 5, 10 czy 15 lat?
►►►No to jakie aksjomaty zostały złamane?
>> Wszechmoc = wyklucza sama siebie.
czemu? jeśli "wszechmoc" jest aksjomatem w jakimś systemie formalnym, to nie może się sama wykluczać, mógłby ją co najwyżej wykluczyć inny aksjomat. Jeśli zaś jest sprzeczna sama ze sobą, to nie jest aksjomatem.
>> Wszechwiedza + wolna wola boga = wykluczają się nawzajem.
Z punktu widzenia człowieka tak. Ale my żyjemy w dość ograniczonym świecie.
W momencie rysowania linii na papierze masz wybór:
albo wiesz jak ją poprowadzisz (np. linię prostą, spiralę), ale wtedy nie masz już wolnej woli co do tego jak ją poprowadzić, albo masz wolną wolę i rysujesz dowolny bohomaz. Jeśli jednak nagrasz ten bohomaz na wideo, i obejrzysz to zarówno będziesz dysponował pełną wiedzą, jak i wolną wolą, co prawda nie w tym samym czasie. Jednak czas jest cechą naszego świata, a Bóg nie musi, wręcz nie może stanowić jego części.
>> Wszechmoc + wszechwiedza + autorstwo świata = wyklucza istnienie wolnej woli ludzi
Gram w Simsy. Jestem autorem swiata, moge wszystko zrobic z moim Simsem, ale jak nic nie robię, to ma on wolną wolę i np. idzie spac. Jak cofnę grę, będę wiedział, że o tej a o tej porze on pójdzie spać i jeśli zachcę mogę temu zapobiec.
Twoje rozumowanie zakłada, że Bóg jest osadzony w tym samym systemie logicznym co świat, który wykreował.