Co to jest? Uruchomcie wyobraźnie!
Aa i odpowiedź "więcej życzeń" nie działa, bo mikstura jest tylko jedna, więc więcej życzeń może i będzie ... ale brak mikstury, która by je spełniła.
Co to jest? Uruchomcie wyobraźnie!
Aa i odpowiedź "więcej życzeń" nie działa, bo mikstura jest tylko jedna, więc więcej życzeń może i będzie ... ale brak mikstury, która by je spełniła.
Nie, bo wypicie tej mikstury sprawia, że już jej nie ma - więc de facto "więcej mikstury" spowoduje .. pomnożenie butelek, ale nie jej zawartości ;)
Czyli zyczenie by sie nie spelnilo, znaczy ta mikstura to lipa.
Mikstura jest tak zrobiona, by nie można było za jej pomocą poprosić o jej więcej. Spełnia życzenie, ale jedno i tylko jedno - dlatego "więcej życzeń" w niewiadomo jakiej formie wypowiedziane jest błędem logicznym ;)
Zostajesz bogiem mmombo :D który zwymiotował świat, ze względu na skłonność do sensacji żołądkowych ...
Cóż, brak precyzji o jakiego boga chodzi, a jest ich ponad 6000
Nic mi nie podcina. Staje sie bogiem wszechmogacym i juz. Podporzadkowuje sobie wszechswiat, zchodze na ziemie i robie Wniebowstapienie Najswietszej Chloe Grace Moretz.
Trzeba wtedy dobrze ułozyć odpowiedź. Choć w takich zabawach układanie złożonej wypowiedzi kwalifikuje się do "kilku życzeń".
To wtedy życzysz sobie braku możliwości robienia multikont. I robisz osobistą krucjatę żeby niedobitki zniknęły. Tylko trzeba uważać, jak masz coś na sumieniu, to żeby piorun bana w Ciebie też nie trafił
Pomysł z jakiegoś opowiadania fantasy: kiedy rycerz jak poprosił o moc pokonania hydry, to dał radę, ale odrosły jej głowy, poprosił więc, by głowy nie odrastały, przez co musiał stoczyć krwawy pojedynek, ale wygrana była ostateczna
Hmm, ale tak sobie myślę, że gdybym miał taką miksturę, to trochę szkoda byłoby ją wykorzystywać dla tak błahego powodu. Pomyślałbym na pewno o nieśmiertelności, o możliwości bycia niewidzialnym, o wiecznym bogactwie albo umiejętności uwiedzenia każdej kobiety. ;P
///
Nie trafi, a nawet jeśli to co? To tylko forum. Epizod życia, z perspektywy czasu dość mało znaczący, tak dla mnie, jak i zapewne dla Ciebie. :)
///
Rycerz i hydra, to mi się podoba. ;) Tylko zbroja mi zardzewiała, a miecz się kurzy. :P
To przepis na miksturę, a nie data, Romku z "Rodziny zastępczej".
A to ciekawe, dlaczego chciałbyś się cofnąć do sredniowiecza?
Byłoby ciekawe, na ile byłbym w stanie zastosować dzisiejszą wiedzę w tamtejszym świecie i czy udałoby mi się zrewolucjonizować społeczeństwo Wiślan/Słowian.
Prawdopodobnie byłbyś prędzej czy później zaciukany za szerzenie herezji ...
wujek gra rolę męża każdej twej nocy. Jego słowa na dobranoc:"romek,tylko nie mów nikomu"
Wypiłbyś, Twoja ciekawość czy ewolucja jest prawdziwa aż Cię zżera od środka i chciałbyś znać prawdę.
Nie. Fakty mówią same za siebie. Jedna rzecz, zżera mnie od środka i nie jest to ewolucja, no i nie ładnie tak osądzać innych.
Oczywiście, niby nie ładnie jest osądzać innych, a sam nie masz problemu z napisaniem, że to "nie ładnie". Nie ma to jak podwójne standardy co nie?
Tak fakty mówią same za siebie, no ale czy wystarczy pokazać Ci tutaj wikipedię, czy polecić literaturę z zakresu biologii ewolucyjnej? A skąd, "schowaj sobie te głupie mądrości, ja czytałem, że w Kanadzie coś odkryto (nawet nie podam co dokładnie) i mam dowód!!"
Ty osądziłeś mnie, ja osądziłem czyn - sam sobie odpowiedz co lepsze.
Niby moje ciekawość, a to Ty wróciłeś do tamatu. Jeżeli ktoś wraca do tematu, kogo zżera ciekawość?
Tak, wiem - wikipedia prawdę Ci powie. 1984 się kłania. Już Ci mówiłem, nie wiesz na czym opiera się Twoja opinia, więc po co ją bronisz? Nie czytałem, że w Kanadzie COŚ odkryli, tylko czytałem CO odkryli. To różnica. Już to pisałem, nie wiesz na czym opiera się Twoją opinia. Podałem dokładne nazwę, wystarczy wpisać w google i znaleźć.
Pewnie za jakiś czas obalisz samego Einsteina, tylko zapomniałeś że fizyka nie jest tak niszowa.
Einstain obalił sam siebie, kradnąc pracę która została opublikowana rok wcześniej niż jego. Tylko, że autor oryginalnej pracy, nie stwierdził, że to fakt, bo sam tego nie wiedział.
Gdybyś dociekał na czym opiera się Twoja wiedza, wiedziałbyś, że praca Einsteina to zwykły plagiat, a Eddington który miał potwierdzić jego teorię, zrobił to w wątpliwy sposób.
Leć z tymi rewelacjami na jakąś polibudę, może zdążysz uratować kilkuset studentów przed uwaleniem styczniowego kolokwium, które źle napisali!
Nie chcę nikogo ratować, chyba nie rozumiesz naszej rozmowy.
Zamiast argumentu, dostałem żarcik. Kolejny raz.
Albo inacze,. odpowiedz mi na pytanie, bez zaglądanie w internet, czy wiesz na jakiej podstawie została udowodniona teoria (kolejna teoria) względności?