Bum, bum - bębny wojenne.

W sposob najprostszy z mozliwych. Olali.

Tak.
Andrzej tam wlazl w celu dogadania sie, a jedyne co mu wyszlo to gryzienie sie z Suchym. Przypadek? Nie sadze.

Smutno mi.

z suchym każdy się kłóci, więc raczej norma

Nie kazdy, i nie o to chodzi.
Jego cel byl inny, a skonczylo sie na tym, ze nawet tam go olali.

Twoim celem jest siedzenie tu 24h/dobę? Uda się. xD
///
Tam nie ma z kim i o czym pisać, ale i tak poziom wyższy niż tutaj, m.in. za twoją sprawą. ;)

Nie daj się nabrać.

pamiętam te wojny z emką, nic po tym nie zostało, nikt już nic nie pamięta, nikogo to nie obchodzi

a ja o tutejszych wojnach, są bezproduktywne

Ale też malo co się traci.

czas się traci, więc nie wiem czy tak mało

Co za różnica. I tak umrzemy.

ważne co przed, skoro po może nic nie być

Jeśli po smierci nic nie ma to jeden wuj czy bede tu siedzial czy zwiedzał świat.

no nie do końca, ale w takich wypadkach można powiedzieć: rób jak uważasz
ja w zeszłym roku w styczniu byłem tydzień na Islandii, świetna sprawa

Spotkałeś Lunasol?

nie, ale powiem ci, że praktycznie nie ma tam ciapatych, arabów, a z czarnoskórych, to w hotelu było kilka rodzin z Kanady, taka klasa średnia,

poznałem też taką Amandę z Bostonu w USA, nad wodospadem zrobiła naszej grupie zdjęcie, śliczna pół azjatka

Rok temu kupilem islandzki kryminał. Zaczalem czytac, ale poki co nie wrocilem.

tam jest podobno bardzo mało przestępstw, a te najcięższe to prawdziwa rzadkość,

powiedzieć tylko mogę, że jest to spokojny kraj, po późnych nocach chodziliśmy po Rejkiawiku, w nadziei wypatrzenia zorzy, co się jednak nie udało

To znaczy ja zawsze chciałem mieszkać w wiekszym mieście, a sama Islandia jest mniejsza niż Kraków jesli dobrze licze, wiec nie wiem czy chcialbym tam mieszkać.

stolica jest ludnościowo trochę większa od Kalisza i w sumie taka przytulnie miejska, z tym że w styczniu o 10.00 rano było jeszcze ciemno i potem po 16.00 też już zaczynało się robić ciemno, więc depresyjnie bardzo

Ciemno może być tylko gorzej, że zimno, ale tam chyba nie maja z tym problemów z tego co opowiadales. Najgorzej, że każdy każdego zna.

Hehe, urżniesz się do nieprzytomności i odlejesz na środku rynku i cały kraj wie xD

Już nie wytrzymuje presji.

Larii jest ładna?

Nie wiem. Spytaj szambelana.

Widział ją?

Jakieś tu zdjecia wklejali, ale nie wiem czy to prawda.

Tak chyba nie jest, to Skandynawia jednak.

Ale jak nie jest? Ze nie każdy się zna?

tam między ludźmi jest nie tylko luz, ale taki chłód emocjonalny, nie ma tej emocjonalnej sraczki co u nas, tylko społeczny pragmatyzm

Bo wszyscy Polacy to sraczka emocjonalna, starszy czy młodszy....

Bóg, honor, ojczyzna, a wychodzi strasznie

Zbuk, fetor, ojczyzna.

i dziurawe drogi lokalne, albo ich brak ;)

I wolne niedziele mimo, iż ja lubie robić zakupy w niedziele.

kara dla ciebie, bo popierałeś PiS ;)

Właśnie nie. Dlatego tak boli.

no jak pamiętam, to byłeś za nimi, choć nie odszukam

Głosowalem na Pawła K. Wolę PiS od PO ale nie znaczy to, że ich popieram w calosci.

Paweł K. to w sumie żart kompletny, ale spoko, każdy ma prawo do swoich wyborów, skoro nie są to wybory PiS ;)

Teraz już nie ide. Do tej pory dane mi bylo glosowac dwa razy i alej już sram.