Przykład?
W Biblii jest napisane, że Bóg zsyła wielkie i małe cierpienia na ludzi, zarówno dobrych jak i złych. I żeby człowiek nawet nie próbował odgadywać dlaczego, bo nie ma na to szans.
Jaki wniosek z powyższego wyciąga ateista?:
"Chrześcijańskiego Boga nie ma bo gdyby był to nie byłoby wojen i małe dzieci by nie chorowały..."