Biblia w 5 minut...


Biblia uczy nas, że było to tak...

Bóg Jahwe stworzył ogród Eden, a w nim parę ludzi, aby go wielbili. Jedyną rzeczą, której im zakazał to jedzenie zakazanego owocu. Więc aby upewnić się, że jego ukochane dzieci unikną jego gniewu i na zawsze będą mogły żyć w raju, Jahwe posadził zakazane drzewo w samym środku ogrodu, jego owoce uczynił niezwykle atrakcyjnymi i niebiańsko smacznymi, po czym pokazał je swoim dzieciom.
Wszystko to, ponieważ kochał on człowieka i chciał za wszelką cenę uniknąć wypędzania go z raju.
A dla absolutnej pewności, posadził on jeszcze na zakazanym drzewie super-elokwentnego i mega-przekonującego gadającego, latającego* węża.

(* - jak wiemy z Księgi Stworzenia, węże zaczęły pełzać po ziemi dopiero po wypędzeniu człowieka, co miało być dla nich karą za skuszenie człowieka).

Ale to mu nie wyszło. Mimo wszelkich tych genialnych zabezpieczeń, sprawa się rypła. Adam i Ewa jakimś sposobem spróbowali owocu, odkryli że to wąż mówił prawdę („otworzą wam się oczy”), a bóg kłamał („umrzecie”), więc Jahwe wykopał ich z raju aby żyli na Ziemi w bólu i znoju, i wielbili go stamtąd, obciążając wszystkie przyszłe pokolenia za grzech ich praprapraprapra-dziadków, z którym te pokolenia nie miały nic wspólnego.


Ale to mu nie wyszło, więc utopił wszystkich ludzi na świecie (od noworodków, po staruszki), wraz ze zwierzętami i roślinami (od chomików-zwyrodnialców, po hultajskie stokrotki), zostawiając jedynie jedną 8-osobową rodzinę znęcającego się nad własnymi dziećmi chronicznego alkoholika (Noe) – ponieważ uznał tą rodzinę za najlepszą na całej Ziemi, chcąc by wszyscy ludzie w przyszłości pochodzili od nich.

Ale i to mu nie wyszło, i ludzie znowu przestali go wielbić, więc pomieszał ludziom języki aby nie mogli ukończyć budowy wierzy sięgającej jego siedziby. Jak wiemy, siedziba Jahwe jest w niebie na wysokości niższych partii chmur cumulonimbus, a ludzkość posiadała technologię budowy struktur wysokości kilku kilometrów już od epoki brązu.

Ale i to mu nie wyszło (zaczynamy już zauważać schemat?) więc spośród nich wybrał sobie jedno małe plemię i nakazał mu iść i wymordować pozostałe plemiona, ponieważ go nie wielbiły.

Ale i to mu nie wyszło, bo jego lud wybrany szybko skończył w niewoli egipskiej, co utrudniło im ten cały interes związany z wielbieniem Jahwe oraz gwałceniem i wyżynaniem w pień reszty ludzkości. Więc aby popchnąć sprawy do przodu, Jahwe zesłał na Egipt plagi, aby zmusić Faraona do uwolnienia jego najulubieńszego plemienia wędrownych pasterzy, jednocześnie sam siebie sabotując poprzez odebranie „wolnej woli” Faraonowi (ks. Wyjścia 9:12) i uniemożliwienie mu podjęcia decyzji o wypuszczeniu Żydów.
Kombinacja sadyzmu i nierozgarnięcia Jahwe drogo kosztował fikcyjny Egipt. Na szczęście dla Egipcjan Żydzi nigdy nie byli w Egipcie, więc cała historia nie mogłaby się wydarzyć nawet, gdyby sam Jahwe nie był mitem skopiowanym przez Żydów (nie chciało im się nawet zmieniać imienia) z ugarycko-kananejskiego panteonu mitologicznych Elohimów.

Przeskakując kilka lat do przodu - naród wybrany Jahwe pelęta się przez lata błądząc w kółko po pustyni arabskiej (której przejście na piechotę zajmuje dwa tygodnie).
Jahwe wzywa Mojżesza na rozmowę w dwoje oczu i siedem listków, po czym daje mu dziesięć (spośród sześciuset trzynastu) przykazań. Najważniejsze z tych 10 przykazań skupiają się na wielbieniu Jahwe jako super-hiper-najlepszego boga (wynik kompleksu niższości gnębiącego Jahwe od czasów koegzystencji w ugaryckim panteonie z resztą swoich potężniejszych braci (np. Baal i Jam), kochanką Aszerą oraz jego własnym ojcem Elem), a pozostałe to głównie niezbyt udana kopia Kodeksu Hammurabiego z Babilonu (na terenie którego protoplaści Żydów rzeczywiście byli w niewoli, i skąd skopiowali pokaźną część starotestamentowych mitów, jak chociażby potop będący zerżnięciem mitu o Gilgameszu).

Ale i to mu nie wyszło, bo po powrocie Mojżesza do obozu okazało się, że jego lud wybrany zaczął już wielbić innych bogów. Wystarczyło kilka dni bez Mojżesza, żeby ci geniusze - którzy sami byli świadkami wszechmocy i potęgi Jahwe męczącego fikcyjnych Egipcjan, rozstępującego morze, codziennie zsyłającego mannę z nieba i prowadzącego ich w nocy słupem ognia sięgającego chmur - stwierdzili „- Eeee tam, na cholerę nam taki bóg Jahwe. Zaczniemy czcić figurkę krowy, która gó.wno robi”.
Intelektem nie grzeszyli, ale cóż – jaki bóg, taki lub wybrany.

Więc Jahwe poganiał ich jeszcze po pustyni przez kilka dekad, po czym doprowadził swój lud wybrany do Ziemi Obiecanej. Co prawda okazało się, że owa Ziemia Obiecana była już zajęta przez inne ludy, ale nie było to nic, czego nie rozwiązałyby nakazane przez Jahwe systematyczne ludobójstwa, masowe mordy, czystki etniczne i zbiorowe gwałty.
I tak powstało królestwo Ludu Wybranego boga Jahwe.


W międzyczasie dał on swojemu ludowi wybranemu 613 przykazań, których przestrzeganie miało zapewnić jego przychylne oko. Przykazania te można podzielić na pięć grup:

➊. nakazy rzeczywiście dobre (mniejszość: np. nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, nie kradnij)
➋. nakazy na pierwszy rzut oka wyglądające na dobre, ale okazujące się nieprzemyślanymi, niejasnymi, lub niemożliwymi do przestrzegania w rzeczywistości, przez co są łamane nawet przez inne biblijne przykazania (np. nie zabijaj)
➌. nakazy absurdalne, bezsensowne i głupie (zakaz noszenia ubrań uszytych z dwóch materiałów naraz, zakaz jedzenia krewetek, )
➍. nakazy związane wyłącznie z megalomanią Jahwe i jego potrzebą bycia wielbionym (to są te najważniejsze przykazania)
➎. nakazy złe, bestialskie i antyludzkie, jak np: nakaz zabijania nieposłusznych dzieci i homoseksualistów oraz czarownic (lol), nakazanie ofierze gwałtu poślubienie swojego gwałciciela bez możliwości rozwodu, propagacja i systematyzacja niewolnictwa, szczegółowe instrukcje znakowania niewolników, instrukcje jak bić niewolników na śmierć aby nie być pociągniętym do odpowiedzialności kiedy na skutek tego bicia umrą, szczegółowe instrukcje sprzedawania własnych córek do niewoli seksualnej, nakaz składania sobie ofiar z dzieci jego wyznawców, itp. itd.

Wszystkie one są wg Biblii równie moralne i powinny być przestrzegane dzisiaj, tak jak i słynne 10 przykazań (9 dla katolików), o czym wielokrotnie zaświadcza sam Jezus, chociażby w Ew. Mateusza 5:19.

Ale... i to Jahwe nie wyszło...

Więc stworzył on wcielenie samego siebie aby zstąpić na Ziemię, i poświęć siebie samego w ofierze samemu sobie, by obejść prawo stworzone przez samego siebie, aby móc nam wybaczyć.
Zamiast po prostu wybaczyć i zapomnieć, jak każdy normalny kochający, niepatologiczny niepsychopatyczny i niemizogeniczny rodzić.

Ale... i to mu nie wyszło. Dzisiaj najszybciej rosnącą na świecie grupą wyznaniową są... niewierzący, a wiarygodność istnienia Jahwe nie przewyższa wiarygodności istnienia Zeusa, Odyna, Kryszny oraz Doliny Muminków.



Ale załóżmy na chwilę, że istnieją jakiekolwiek dobre powody do uznania istnienia tego judeo-chrześcijańskiego boga Jahwe za prawdę, i że Biblia jest rzetelnym źródłem wiedzy na jego temat – co jest istotą chrześcijaństwa.

Pytanie brzmi: dlaczego ktokolwiek miałby takiego boga wielbić, zamiast gardzić nim za jego nieudaczność i przeklinać za bycie potworem?


------------------------------------------------------------ ---------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

57
      • I co, zainspirował Cię? Jeśli jeszcze nie zacząłeś to również zachęcam. Ja na szczęście już dawno rozpocząłem tę pracę i troll powyżej zdecydowanie cofa w rozwoju. No, ale każdy ma swój pułap.

        • Twój, jak widać, nie jest zbyt wysoki, skoro musisz obrażać ludzi o innych poglądach niż Jaśnie Pan ty.

          • Po pierwsze skąd wiesz czy mam inne poglądy niż on czy ktokolwiek? Po drugie nikogo nie obraziłem, bo stwierdzenie, że to jest troll to po prostu stwierdzenie faktu. Zresztą już nie raz ten dzieciak robił burdel i spamował i dyskusje na ten temat się toczyły, więc to żadna nowość. Tu już potrzebni są rodzice, którzy zabiorą mu kabel od neostrady i wypchnął do szkoły.

            • Oj, dramatyzujesz. Kiedyś w końcu dorośniesz i już nie będziesz musiał martwić się negatywnym wpływem rodziców na ilość czasu, który możesz poświęcać na bycie internetowym trollem.

              Tylko czy stać Cię wtedy będzie na neostradę...? Hmm... Life is hard.


              ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------
              Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

              • Dzieciaku, odpowiedzi w stylu "sam jesteś głupi" niczego nie zmienią. Musisz się postarać oderwać wzrok od komputera i może np. sięgnąć po jakąś książkę? Najlepiej jakąś lekturę. Trollowanie to jest rzecz, której się będziesz wstydził jak dorośniesz. Pomyśl o tym. Żegnam.

                • Drogi maluszku

                  Kiedy rozmawia się z dzieckiem wyrażającym argumenty na poziomie dziecka, to odpowiada mu się na takim poziomie, jaki jest w stanie zrozumieć.
                  A skąd wiem, że mam do czynienia z dzieckiem? Ano z poziomu wszystkich Twoich dotychczasowych postów i zawartych w nim, jakże merytorycznych, zarzutów. Poziom ludzi dorosłych, oczytanych i intelektualnie dojrzałych jest Ci ewidentnie niedostępny, więc komunikować mogliśmy się tylko na ten sposób.

                  Ale ogólnie mam słabą cierpliwość do dzieci, szczególnie takich, które nie rokują na mądrych dorosłych, więc oddaję Cię opiekunowi.


                  ------------------------------------------------------------ ----------------------------------------------------
                  Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

  • Krwa wszędzie będziesz pisał te pierdoły?

    • A co, zabronisz mu? Prawda w oczy kole?

      • Nazwij mnie ignorantem, ale czym więcej czytam tego co ta osoba pisze, tym bardziej podejrzewam, że jest to prowokacja mająca na celu wypunktowanie wszystkich wad chrześcijaństwa i religii muzułmańskiej, przy jednoczesnym przemilczaniu judaizmu i przemycaniu łagodnych przesłanek, sugerujących że ta akurat religia nie jest taka zła, jak te dwie pozostałe. Muszę to wszytko ogarnąć żeby wysunąć konkretne spostrzeżenia na ten temat, ale póki co to tak wyczuwam pismo nosem z daleka.

        • Doprawdy zadziwiające wnioski, biorąc pod uwagę że:

          ➊ - bóg judaizmu i chrześcijaństwa to ten sam bóg i wszystkie zarzuty wobec niego dotyczą tak chrześcijaństwa, jak judaizmu
          ➋ - 90% chrześcijaństwa to judaizm, 95% Biblii to Stary Testament (czyli judaizm!!!), a więc 90% moich zarzutów wobec chrześcijaństwa dotyczy judaizmu
          ➌ - cały czas posługuję się terminem "judeo-chrześcijańska mitologia" oraz "judeo-chrześcijański bóg Jahwe". A co oznacza „judeo”? „Judaistyczny” !!!!


          Pomijając nieliczne zarzuty unikatowe wobec chrześcijaństwa, moje zarzuty wobec religii i wiary (czyli naiwności i/lub urojenia) stosują się nie tylko do religii jahwistycznych (czyli chrześcijaństwa, islamu I JUDAIZMU), ale i _KAŻDEJ_ innej religii teistycznej. A to że najczęściej posługuję się przykładem chrześcijaństwa wynika z tego, że jestem chrześcijanami otoczony.

          Nawet, gdyby większość zarzutów wobec chrześcijaństwa nie dotyczyła jednocześnie wobec judaizmu, to Twój argument i tak pozostawałby nonsensowny. Jedynym powodem, dla którego słowo „chrześcijaństwo” przewija się w moich tekstach częściej niż „islam” czy „judaizm” (choć w tym przypadku niewiele częściej) jest to, że w Polsce żyje jakieś 38 milionów chrześcijan, podczas gdy wyznawców judaizmu jest mniej niż 20 tysięcy. Mamy więc tutaj ponad 90% chrześcijan i 0,05% judaistów.

          Dodatkowo, jeżeli poszukasz dobrze na filmwebie, to znajdziesz moje próby podjęcia rozmowy z jedynym judaistą jakiego tutaj kiedykolwiek widziałem. Niestety, z jego strony nie było woli do dyskusji.


          Podsumowując – nawet gdyby Twoje zarzuty przemilczania judaizmu były zgodne z rzeczywistością (a nie są, więc mamy tutaj pierwszy poziom nonsensu), to te zarzuty i tak byłyby pozbawione sensu i logiki bo znaczenie i powszechność judaizmu w Polsce i na tym forum jest praktycznie nieistniejąca (drugi poziom nonsensu), nie byłoby więc się tym ani po co, ani jak zajmować (brak rozmówców ze strony przeciwnej).

          Natomiast w ramach czystej spekulacji bazującej na Twoich dotychczasowych wypowiedziach pokuszę się o domysł (nie stwierdzenie), że źródło Twoich zarzutów leży w antysemityzmie i/lub entuzjazmie wobec teorii spiskowych n/t światowej dominacji żydów. A jeśli tak jest, to jest to już trzeci poziom nonsensu, bo bycie żydem ma się nijak do bycia judaistą, a żydzi jako naród mają najwyższy wskaźnik ateizmu pośród wszystkich narodów świata (co najmniej 60% żydów jest ateistami).

          Proponuję więc, byś - kiedy następnym razem najdzie Cię ochota na napisanie czegoś n/t dyskryminacji chrześcijaństwa i faworyzacji judaizmu - wziął sobie do serca maksymę, że czasem lepiej jest przemyśleć coś kilka razy nim się to wypowie, bo potem cofnąć już tego nie można.



          ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------
          Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

          • "Proponuję więc, byś - kiedy następnym razem najdzie Cię ochota na napisanie czegoś n/t dyskryminacji chrześcijaństwa i faworyzacji judaizmu - wziął sobie do serca maksymę, że czasem lepiej jest przemyśleć coś kilka razy nim się to wypowie, bo potem cofnąć już tego nie można."

            Dla tego napisałem, że póki co to są moje przypuszczenia - a nie, że jestem tego pewny. Następnym razem polecam czytanie ze zrozumieniem.

            • ➤➤➤ Dla tego napisałem, że póki co to są moje przypuszczenia - a nie, że jestem tego pewny. Następnym razem polecam czytanie ze zrozumieniem.

              Czy aby napewno ja mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałem: "Najpierw dobrze przemyśl, potem wokalizuj swoje przypuszczenia."
              Tymczasem Ty najpierw wokalizujesz swoje przypuszczenia, a potem będziesz je sobie przemyślał. I już drugi raz pod rząd sam się do tego przyznałeś.

              • Z tego wychodzi, że nawet jak mam jakieś przypuszczenia na temat Twoich teorii, to żebym ich nie wygłaszał tylko zachował dla siebie. Nawet jak są wstępem do jakiegoś pytania odnośnie Twoich teorii właśnie. Z tego płynie wniosek, że nie jesteś otwarty na konstruktywną rozmowę a Twoje teorie przyjmujesz za jedyny słuszny punkt widzenia i każe inne zdanie na ten temat, albo nawet przypuszczenie, że ktoś może mieć inne zdanie, spotyka się z Twoim krytycyzmem. Stąd niestety przechodzimy do miejsca, gdzie ten dalszy dialog nie ma za bardzo sensu w takim razie.

                Pozdrawiam i żegnam.

                • Ty nie wyrażasz przypuszczeń, tylko osądy które wzmacniasz tym, że im więcej czytasz, tym bardziej jesteś o nich przekonany. A to wskazuje że nie są przypuszczenia, tylko rosnące przekonanie.

                  Wyraziłeś swoją opinię, a ja na nią odpowiedziałem, dodając na końcu że ponieważ NIC nie wskazuje na prawdziwość Twoich wniosków (nawet te nieliczne fragmenty), a w dodatku wnioski te są nielogiczne niezależnie od tego, co ja bym robił, to umacnianie się tych wniowków wraz z postępem czytania jest praktycznie niemożliwe, jeżeli rozumie się terminy o jakich się rozmawia, i jeżeli dochodzi się do wniosków logicznym tokiem myślenia.


                  Ale to nie ważne, bo z tego co napisałeś, wynika coś innego - chcesz mieć prawo do wyrażania swojej opinii, a zabraniasz mi wyrażania opinii o Twojej opinii. W mojej opinii Twoja opinia była nie tyle niekompletna z powodu bazowania na wycinku tekstów, tylko nawet ten wycinek tekstów nie dałoby się stworzyć takiej logicznie spójnej opinii. Poza tym wpływ (lub jego brak) judaizmu i żydów na świat nie jest przedmiotem moich tekstów.

                  Gdybym rzeczywiście nie był otwarty na konstruktywną rozmowę, to nie pisałbym swoich tekstów na publicznym forum i nie prowadziłbym takich rozmów już od dwóch lat. Ale jeżeli czytając moje teksty wyrabiasz sobie opinię, że moje rozmowy nie są konstruktywne ani merytoryczne, to rzeczywiście nie ma sensu byś ze mną rozmawiał.

                  Pozdrawiam

                • Witam :)

                  Panie impactor wierzy Pan w Boga jednego Stworzyciela? Czy teorie o wybuchu?

                • Witam.

                  Nie, nie wierzę ponieważ nie mam żadnych dobrych podstaw uważać jego istnienie za prawdę.



                  ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------
                  Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

                • użytkownik usunięty

                  Wydaje mi się, ze Filmweb to nie miejsce na tego typu "nawracanie" na ateizm. Są od tego zapewne inne portale i fora.

                • Pomijając to, że nie da się nawracać na coś, co nie istnieje jako koncept, to mnie wydaje się, że Filmweb jest do tego doskonały.

                • użytkownik usunięty

                  Ooo proszę jaki intelektualista. No cóż mogę rzec? Życzę powodzenia.

                • Zawsze z wdzięcznością przyjmuję szczerze życzenia.



                  ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------
                  Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

                • Nie odpowiedzial mi Pan na pytanie ;) czy jest Pan w stanie sobie wyobrazic zycie w którym wszyscy przestrzegamy prawa Bozego ? Wystarczy tylko dwóch pierwszych przykazan jak wtedy wygladaloby takie zycie? Natomiast co do Pana wypowiedzi moim zdaniem sa "nafaszerowane" syjonizmem. Z jakiego przykładu Biblii Pan korzysta?

                • Myślę, że odpowiedziałem i to wprost.

                  Pan: "Panie impactor wierzy Pan w Boga jednego Stworzyciela?"
                  Ja: Nie, nie wierzę ponieważ nie mam żadnych dobrych podstaw uważać jego istnienie za prawdę.


                  ➤➤➤ czy jest Pan w stanie sobie wyobrazic zycie w którym wszyscy przestrzegamy prawa Bozego ? Wystarczy tylko dwóch pierwszych przykazan jak wtedy wygladaloby takie zycie?

                  Nie rozumiem pytania.


                  Nie mam też pojęcia, skąd wziął się tu nagle syjonizm i co on w ogóle ma znaczyć. A co do przekładów - staram się korzystać z najbardziej rozpowszechnionych i uznanych przekładów Biblii: Biblia Tysiąclecia, King James Bible oraz New International Version.

                • Czyli mam rozumiec ze wierzy Pan w teorie wybuchu? Ok napisze prosciej: czy jest Pan w stanie sobie wyobrazic kiedy kazdy czlowiek miluje Boga I kazdego czlowieka?

                  Jesli Pan jeszcze tego nie wie to nie rozumiem jak moze Pan propagowac ateizm...

                  Wszystkie te przeklady Biblii ktore Pan wymienil sa sfalszowane :) np w Biblii Tysiaclecia dopisane jest imie Boga : jahwe kiedy to Bog nie ma imienia. Syjonizm- jest troche za duzo pisania ale warto byloby sie zapoznac z tym tematem bo przejawia Pan cechy wlasnie syjonistyczne. Aczkolwiek moge sie mylic.

                • ➤➤➤ Czyli mam rozumiec ze wierzy Pan w teorie wybuchu?

                  Nie.


                  ➤➤➤ Ok napisze prosciej: czy jest Pan w stanie sobie wyobrazic kiedy kazdy czlowiek miluje Boga I kazdego czlowieka?

                  Którego boga? Jahwe? Nie jezeli miłość do niego oznacza przestrzeganie jego przykazań, które skutkują antyludzkim bestialstwem wobec drugiego cżłowieka.


                  ➤➤➤ Jesli Pan jeszcze tego nie wie to nie rozumiem jak moze Pan propagowac ateizm...

                  Propaguję sceptycyzm.


                  ➤➤➤ Wszystkie te przeklady Biblii ktore Pan wymienil sa sfalszowane :) np w Biblii Tysiaclecia dopisane jest imie Boga : jahwe kiedy to Bog nie ma imienia.

                  Praktycznie każdy bóg ma swoje imię. Bóg judeo-chrześcijański zwany Jahwe został zapożyczony przez Żydów z panteonu ugarycko-kananejskiego, początkowo wraz ze swoimi braćmi (Baalem Hadadem, Jamem itd.) oraz kochanką ojca Aszerą. W miarę jak judaizm krwawo ewoluował z politeizmu w monoteistyczny kult samego Jahwe, stał się on centrum kultu, który przejęli chrześcijanie.

                  Polecam zapoznanie się z historią i drzewem genealogicznym pańskiego ulubionego boga: http://www.youtube.com/watch?v=CU04Xpqnds0#t=2434

                • Czyli nie wierzy Pan tez w teorie wybuchu, wiec z kad sie wzial czlowiek I zycie na ziemi?

                  Propaguje Pan sceptycyzm a zarazem ateizm przeciez to widac.

                  Bog jest jeden. Syjonisci I ich grupy np masoni bardzo dobrze o tym wiedza oraz wiedza takze ze Bog istnieje ale Go nie lubia I robia wszystko przeciwnie do owych przykazan stwarzaja sobie bozkow poniewaz wiedza ze Bog tego nienawidzi poniewaz to On stworzyl wszystko o Czym mozesz pomyslec a nie jakas figurka.... I modlac sie to jajekiejs figurki matki boskiej czy jakiej kolwiek innej ludzie nieswiadomi tego przez wlasnie propagowanie takich aspektow jak Panskie zsyla na ludzi kleski I tragedie.

                • ➤➤➤ Czyli nie wierzy Pan tez w teorie wybuchu, wiec z kad sie wzial czlowiek I zycie na ziemi?

                  Nie wiem. I co teraz?


                  ➤➤➤ Propaguje Pan sceptycyzm a zarazem ateizm przeciez to widac.

                  Sceptycyzm polega na unikaniu wierzeń, które nie posiadają podstaw do uznania je za prawdę. Są więc nieodróżnialne od fałszu. Dopóki teizm jest nieodróżnialny od fałszu, to sceptycyzm prowadzi do nieprzyjęcia teizmu.
                  A kiedy zaistnieją jakiekolwiek dobre podstawy do uznania twierdzeń teistycznych za prawdę – wtedy sceptycyzm będzie prowadził do teizmu.


                  ➤➤➤ Bog jest jeden.

                  http://boskiateista.pl/2008/10/07/bogowie-w-ktorych-nie-wier...


                  ➤➤➤ Syjonisci I ich grupy np masoni bardzo dobrze o tym wiedza oraz wiedza takze ze Bog istnieje ale Go nie lubia I robia wszystko przeciwnie do owych przykazan...

                  Sprawdźmy definicję na wikipedii.

                  Syjonizm - ruch polityczny i społeczny, dążący do odtworzenia żydowskiej siedziby narodowej na terenach starożytnego Izraela. Jako że cała kultura i historia żydowska obraca się wokół Tory/Biblii i boga Jahwe, Twoje stwierdzenie jest mocno absurdalne.

                  Mason - międzynarodowy ruch, mający na celu duchowe doskonalenie jednostki i braterstwo ludzi różnych religii, narodowości i poglądów. Warunkiem koniecznym do wstąpienia do większości izb masońskich jest bycie chrześcijaninem lub przynajmniej teistą wyznającym jednego boga.


                  Na tym zakończymy wszelkie wątki n/t syjonizmu i masonerii, bo zaczyna się absurd, który nie jest nawet śmieszny. Jeżeli chce Pan kontynuować rozmowę n/t teizmu i bogów - proszę skupić się na tym.


                  PS
                  You might want to switch off English autocorrection in Word.

                • Powinnismy zakonczyc dyskuje z Panem wszyscy bo jezeli podaje mi Pan definicje z wikipedii to naprawde nie mamy o Czym rozmawiac Wikipedia jest encyclopedia wolna co znaczy ze kazdy moze zmieniac jej tresc... w sieci panuje dezinformacja w Tv mowia panu tylko to co chca wiec bierze Pan informacje nie poparte dowodami? I rozpowszechnia je wprowadzajac ludzi w blad.

                  Skoro nie wie Pan tego z kad sie Pan wzial to jakim prawem propaguje Pan to o Czym rzekomo Pan wie? Jezeli to sa tylko Pana spostrzezenia to niech na tym sie zakonczy...

                  Temat który Pan poruszyl ma bardzo wiele wspolnego z watkami syjonizmu ale czytajac wiki I wszystkie oficjalne media zostaje pan wprowadzany w blad I wprowadza pan w blad innych.

                  Jaki ma Pan cel takiego postepowania?

                • ➤➤➤ Wikipedia jest encyclopedia wolna co znaczy ze kazdy moze zmieniac jej tresc... w sieci panuje dezinformacja w Tv mowia panu tylko to co chca wiec bierze Pan informacje nie poparte dowodami?

                  Telewizji nie oglądam. Natomiast Wikipedia ma sprytny element zwany „referencjami”. Pod każdym artykułem znajdują się owe dowody, na których się on opiera, i samemu można sprawdzić czy trzyma się on kupy.

                  W każdym razie nie zamierzam rozmawiać o syjonizmie i masonerii, a szybkie (i zgodne z rzeczywistością) cytaty z Wikipedii podałem nie dlatego, że z nich się dowiedziałem o istocie przedmiotu, tylko dlatego, że są one zgodne z rzeczywistością i obrazują jak bardzo odwraca Pan znaczenie pojęć.


                  ➤➤➤ I rozpowszechnia je wprowadzajac ludzi w blad.

                  Powiedziane przez osobę twierdzącą że syjoniści i masoni to wrogowie boga. O ironio...




                  ➤➤➤ Skoro nie wie Pan tego z kad sie Pan wzial to jakim prawem propaguje Pan to o Czym rzekomo Pan wie? Jezeli to sa tylko Pana spostrzezenia to niech na tym sie zakonczy...

                  Gdzie ja propagowałem coś n/t pochodzenia człowieka?!?
                  Czy ma Pan jakieś problemy z przyswajaniem tekstu czytanego?


                  ➤➤➤ Jaki ma Pan cel takiego postepowania?

                  Propagacja sceptycyzmu i przyczynianie się do tego, że mniej osób w społeczeństwie utrzymuje wierzenia bezpodstawne i absurdalne, a więcej osób stara się utrzymywać wierzenia zgodne z rzeczywistością. To z kolei prowadzi do korzyści i dla nich, i dla mnie, i dla całej ludzkości.

                  Pozdrawiam

                • Dopoki nie zapozna sie Pan dokladniej z tematem syjonizmu,satanizmu,lucyferianizmu nie mamy o Czym rozmawiac poniewaz Pan jest"zapatrzony" tylko w jeden punkt.

                  Rozumiem tez ze zastepuje Pan wiare wiedza to samo robia masoni I syjonisci, jedynym dowodem na to co mowie o tych ludziach jest fakt ze pracuje z masonem I wiem jakimi zasadami sie w zyciu kieruje a to czy mi Pan uwierzy to juz panska sprawa.


                  Napisalem ze propaguje Pan to co rzekomo pan wie a nie na temat tylko czlowieka.

                  Gdyby Biblia nigdy nie zostala napisana skad ludzie wiedziliby co jest dobre a co zle? Moze stwierdzili by ze zabijanie dla wlasnych korzysci jest dobre?

                • ➤➤➤ Rozumiem tez ze zastepuje Pan wiare wiedza to samo robia masoni I syjonisci

                  Więc świadczy to o tym, że są oni zainteresowani prawdą, bo wiarę utrzymują tylko osoby od prawdy stroniące. Dlaczego? Bo wiara to wierzenie bez dowodów (czyli naiwność) lub wierzenie wbrew dowodom (czyli urojenie). W obu przypadkach obiekt wiary jest nieodróżnialny od fałszu.



                  ➤➤➤ Napisalem ze propaguje Pan to co rzekomo pan wie a nie na temat tylko czlowieka.

                  Nie rozumiem, co chciał Pan przez to powiedzieć. Najpierw pytał mnie o pochodzenie człowieka i Wielki Wybuch – co nie ma żadnego związku z ateizmem – a potem wyciągnął z tego jakieś dziwaczne wnioski.

                  Może jakieś spójne wyjaśnienie po co w ogóle pytał mnie Pan o początki człowieka i wszechświata, skoro nic o nich nie twierdziłem?
                  Śmiem domniemywać, że ten nonsens jest wynikiem tego, że nie udzieliłem odpowiedzi zgodnych ze skryptem, wg którego się Pan przygotował, co wybiło Pana z rytmu i musi on teraz improwizować.



                  ➤➤➤ Gdyby Biblia nigdy nie zostala napisana skad ludzie wiedziliby co jest dobre a co zle? Moze stwierdzili by ze zabijanie dla wlasnych korzysci jest dobre?

                  Czyli wg Pana to z Biblii wiemy, co jest złe a co dobre. Czy tak?

                • Dlatego o to wszystko pytalem bo to ma dla mnie sens. Jest Pan czlowiekiem niewierzacym czyli jest Pan ateista.

                  Wiara - Wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeswiadczeniem o tym, czego nie widzimy. (jesli potrzebuje Pan przykladu dla lepszego zrozumienia pomimo Pana wiedzy prosze pytac :))

                  Ateizm jest najostrzejszą formą religijną, ponieważ ateisci nie posiadają absolutnie zadnej wiedzy ale zaciekle starają się nam udowadniac, ze Boga nie ma. Ich działanie zywcem przypomina typowe sekciarstwo z podobną gorliwoscią spelniania tego chwalebnego ich zdaniem zadania.

                  Wygląda więc na to, że wiara ateisty nie ma zadnego solidnego fundamentu. Ateista jest osoba slepo wierzaca w nauke i wierzy ze wczesniej czy pozniej nauka wszystkie te luki jakos tam wypelni. Nawet takie podejscie jest zupelnie nielogiczne.

                  Im dluzej się bada takie sprawy tym bardziej jest widoczne, ze dowodow na nie istnienie Boga, Na Wielki Wybuch czy na Ewolucje jak nie bylo, tak nie ma a mnoza sie kolejne dowody, ze to jednak Bog stworzyl Wszechswiat, Ziemia oraz czlowieka.
                  Wierzac w cokolwiek bez zadnego dowodu czy nawet teorii ateista jest zdecydowanie najbardziej zacieklym oraz zdesperowanym typem fundamentalisty, jaki mozna sobie wyobrazic. Porownujac go z wyznawca jakiejkolwiek innej religii, religijny fanatyk posiada jakas wiedze, oparta na Koranie, Biblii czy Torze, ale ateista nie posiada doslownie niczego, na czym moglby sie oprzec.
                  Jego jedyna bronia jest atak kazdego, kto posiada wierzenia religijne. Ateista nigdy nie udowadnia swojej postawy poniewaz dowodow takich oczywiscie nie ma.

                  Przeprowadza on atak na osobe wierzaca poprzez zupełna bezpodstawna negacje wszystkiego, w co wierzy Chrzescijanin.
                  Jego problemy zaczynaja sie wtedy, kiedy natrafi na kogos, kto posiada spora doze wiedzy i w zwiazku z tym wiary.

                  Prosze ponizej link do filmu :
                  http://www.youtube.com/watch?v=Nxv-J1zbyPc

                  Pozdrawiam

                • ➤➤➤ Wiara - Wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeswiadczeniem o tym, czego nie widzimy. (jesli potrzebuje Pan przykladu dla lepszego zrozumienia pomimo Pana wiedzy prosze pytac :))

                  Poprawnie podał Pan definicję wiary zwartą w Liście do Hebrajczyków 11:1, czyli: „Pewność tego, na co mamy nadzieję, oraz przeświadczenie o tym, czego nie widzimy.”
                  Podajmy więc przykłady spełniające te warunki:

                  ★ Wiara w Dolinę Muminków – nie widziałem jej, a jeżeli tylko mam nadzieję, że po śmierci trafię do Doliny Muminków, to otrzymuję wierzenie identycznie uzasadnione, co wiara w chrześcijańskiego boga.

                  ★ Wiara w Płaską Ziemię – nie widziałem jej, ale jeżeli tylko mam nadzieję, że Ziemia jest płaska, to otrzymuję wierzenie identycznie uzasadnione, co wiara w chrześcijańskiego boga.

                  ★ Wiara w posiadanie 5 mld Euro na koncie – nie widziałem stanu swojego konta, ale jeżeli tylko mam nadzieję, że jestem sekretnie bogaty, to otrzymuję wierzenie identycznie uzasadnione, co wiara w chrześcijańskiego boga.

                  Jak więc widzisz, nie da się uzasadnić wierzenia w boga za pomocą wiary, nieuzasadniając jednocześnie nieskończonej ilości innych nonsensownych wierzeń. Dlaczego? Bo wierzenie w boga jest od nich nieodróżnialne pod względem podstawności – wszystskie one wymagają WIARY, czyli wierzenia bez dowodów (naiwności) i/lub wierzenia wbrew dowodom (urojenia).



                  ➤➤➤ Ateizm jest najostrzejszą formą religijną

                  A abstynencja jest najbardziej wyuzdaną pozycją seksualną.


                  ➤➤➤ ponieważ ateisci nie posiadają absolutnie zadnej wiedzy ale zaciekle starają się nam udowadniac, ze Boga nie ma.

                  Ateizm nie jest twierdzeniem, że bogowie nie istnieją.
                  http://www.filmweb.pl/user/impactor
                  ➊ * Czym jest ateizm, oraz czym ateizm nie jest – wyjaśnienie, wraz z przykładami  
                  ➋ * Szerzej o ateiźmie i agnostycyzmie - czyli dlaczego agnostycyzm nie jest stane pośrednim pomiędzy teizmem i ateizmem
                  ➌ * Trzy możliwe pozycje względem twierdzenia o istnieniu boga
                  ➍ * Rodzaje i gradacja wierzeń

                  Proponuję, by naprawdę poczytał Pan przynajmniej najważniejsze punktu Spisu Treści znajdującego się tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor
                  Pozwoli nam to uniknąć takich prostych błędów, przyśpieszy dyskusję i oszczędzi sporo czasu.


                  ➤➤➤ Ateista jest osoba slepo wierzaca w nauke i wierzy ze wczesniej czy pozniej nauka wszystkie te luki jakos tam wypelni.

                  Ateizm nie ma związku z wierzeniem w cokolwiek, również naukę. Nawet scjentyzm, do którego ten opis trochę bardziej pasuje, nie jest ślepym wierzeniem w naukę, bo nauka jest odwrotnością ślepego wierzenia – nauka priwadzi tylko do takich wniosków, które mają solidne podstawy do uznania ich za prawdę.

                  Natomiast ślepym wierzeniem jest właśnie wiara, bo kompletnie olewa ona to, czy istnieją jakiekolwiek dobre podstawy do uznania obiektu danego wierzenia za prawdę.



                  ➤➤➤ Im dluzej się bada takie sprawy tym bardziej jest widoczne, ze dowodow na nie istnienie Boga, Na Wielki Wybuch czy na Ewolucje jak nie bylo, tak nie ma

                  Błąd logiczny i dwa błędy faktyczne. Ma Pan podstawowe braki w metodologii naukowej i epistemologicznej:

                  ① nie ma dowodów na nieistnienie boga, tak samo jak nie ma dowodów na nieistnienie Muminków, latających różowych słoni w centrum Jowisza, ani niewidzialnego plemienia dwumetrowych wiewiórek w pobliskim lesie. Dlaczego? Bo nie da się mieć dowodów na nieistnienie czegokolwiek. Dlatego nigdy nie udowadnia się nieistnienia, tylko udowadnia się ISTNIENIE. A dopóki istnienia się nie udowodni, to nie przyjmuje się go za prawdę, ponieważ nie da się go odróżnić od nieistnienia.

                  Pozsotałe dwa punkty wynikają z pańskiego niezrozumienia znaczenia słowa teoria i hipoteza.

                  ② Wielki Wybuch jest teorią, czyli wyjaśnieniem, na które wskazują wszystkie liczne dowody dowody, i któremu nie zaprzecza ani jeden dowód. Wyjaśnieniem, które nie tylko bezkonkurencyjnie najlepiej wyjaśnia wszelkie nasze obserwacje, ale i pozwala nam dokonywać przewidywań, które również zostają później potwierdzone.

                  ③ To samo tyczy się Ewolucji. Tylko że w wypadku Teorii Ewolucji jest ona lepiej udowodniona nawet, niż Teoria Grawitacji.

                  Ale to tylko gwoli zwrócenia uwagi. Nie mam zamiaru zajmować się tutaj nadrabianiem pańskich braków w wiedzy na poziomie szkoły podstawowej. To było zadanie pańskich rodziców i nauczycieli.

                  Ja zajmuję się weryfikacją twierdzeń teistycznych n/t istnienia boga, a nie twierdzeń naukowych, bo nawet gdyby okazały się one kompletną nieprawdą, to nie przydałoby to twierdzeniu o istnieniu boga ani grama większej wiarygodności.

                  Powtarzam:
                  Gdyby nagle okazało się że TEORIA Ewolucji i Wielkiego Wybuchu to bzdury, nijak nie wzmocniłoby to pozycji HIPOTEZY o istnieniu boga i stworzeniu przez niego świata.

                  Wartości twierdzeniu A przydaje TYLKO i WYŁĄCZNIE udowadnianie prawdziwości twierdzenia A. Atak na i próby udowadniania nieprawdziwości twierdzenia B nijak nie przydają wartości twierdzeniu A, bo nie istnieją jedynie dwa możliwe wytłumaczenia, lecz jest ich nieskończenie wiele.

                  Podejrzewam jednak, że trudno będzie to Panu zrozumieć. Dlatego – żeby uprościć sprawę - proponuję, byśmy na potrzeby tej dyskusji przyjęli że teoria Ewolucji i Wielkiego Wybuchu są błędne, lub w ogóle nie istnieją. Mam nadzieję, że to pozwoli Panu skupić się na potwierdzaniu twierdzeń teistycznych, zamiast na ataku twierdzeń nie-teistycznych.



                  ➤➤➤ a mnoza sie kolejne dowody, ze to jednak Bog stworzyl Wszechswiat, Ziemia oraz czlowieka.

                  (* Pozwolę sobie tylko zacytować dwa fragmenty tego samego pańskiego zdania, żeby podkreślić, jak bardzo sam Pan sobie zaprzecza:

                  „dowodow na nie istnienie Boga, Na Wielki Wybuch czy na Ewolucje jak nie bylo, tak nie ma a mnoza sie kolejne dowody, ze to jednak Bog stworzyl Wszechswiat”

                  Ale to tylko uwaga poboczna)

                  Doskonale! W takim razie będzie Pan w stanie podać chociaż jeden taki dowód. JEDEN! TYLKO JEDEN! Skoro się one mnożą, to nie proszę chyba o zbyt wiele, prawda?

                  Proszę wybrać jeden najlepszy, najsilniejszy wg Pana dowód na to, że bóg (domyślam się, że chodzi o chrześcijańskiego Jahwe?) stworzył świat, życie i człowieka i przedstawić go w możliwie zwięzły i konkretny sposób.

                  Czekam z niecierpliwością!




                  ➤➤➤ Ateista nigdy nie udowadnia swojej postawy poniewaz dowodow takich oczywiscie nie ma.

                  Pewnie dlatego, że ateizm nie stawia żadnych twierdzeń. Nie ma więc czego udowadniać :)
                  Tymczasem to TEIZM stawia twierdzenia i to TEIZM musi je udowodnić.



                  ➤➤➤ Jego problemy zaczynaja sie wtedy, kiedy natrafi na kogos, kto posiada spora doze wiedzy i w zwiazku z tym wiary.

                  Domyślam się, że uważa Pan siebie za taką osobę. To absolutnie cudownie. Czuję, że bardzo Pana polubię i że nasza rozmowa stanie się cennym dodatkiem do Spisu Treści :)


                  Pozdrawiam


                  ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------
                  Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

                • Przemyslalem sobie juz wszystko i wyciagnalem wnioski.

                  Nasze rozmowy sa pozbawione sensu poniewaz Pan musi zobaczyć Boga dotknac Go zeby uwierzyc. Kiedy wypelnia sie proroctwa ktore sa takze dowodem na istnienie Boga. Najprostszym przykladem a za razem dowodem oczywiscie z Biblii jest zapowiedz tego ze "wzrosnie poznanie" co dokladnie teraz sie dzieje wielu ludzi zaczyna sie interesowac tym co dzieje sie na naszej planecie. W wiekszosci tego co pisze to sa moje obserwacje a nie wyszukane informacje... Po to Bóg dal nam zmysly zebysmy ich uzywali sami a nie ktos uzywal ich za nas. Biblia zawiera wiele prawd a prawo ktore jest w niej zapisane jest po to zeby zylo nam sie dobrze, ale sa ludzie którzy nie chca sie do tego prawa dostosowac(oczywiscie nie zawsze sa tego swiadomi) poniewaz przez wprowadzanie w zycie roznorakich ideii np ideii wolnosci która jest tylko pozorna, poniewaz prowadzi do egoizmu oraz narcyzmu co w rezultacie moze doprowadzic do nienawisci. Bylo wiele takich ideii które wprowadzono w zycie a pozniej "usunieto". Ludzie sa celowo omamiani na rozne sposoby zeby tylko nie poznali prawdy która I tak Bóg nam powoli pokazuje przez proroctwa oraz to co jest zapisane w Biblii. Dlatego koncze rozmowy z Panem bo nie maja najmniejszego sensu, a nie dlatego ze nie mam mocnych argumentow dla Pana. Nigdy nie doszlibysmy do konsensusu I ja I Pan dobrze o tym wiem. Wiec Pozostaje nam czekac az nadejdzie ten moment w ktorym wszystko sie wyjasni, Wiara poparta UCZYNKAMI. O Taka wiare chodzi w Biblii moim zdaniem.

                  Tymi slowami koncze ten temat zycze Panu zdrowia I wytrwalosci w dazeniu do swoich celow.

                  "Pomimo tego wszystkiego co nas w zyciu spotyka powinnismy byc dobrymi ludzmi"

                  Pozdrawiam serdecznie

                • ➤➤➤ Nasze rozmowy sa pozbawione sensu poniewaz Pan musi zobaczyć Boga dotknac Go zeby uwierzyc

                  Typowy błąd logiczny Stracha na Wróble http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
                  Posiadam setki wierzeń w istnienie rzeczy, których nie widziałem ani nie dotknąłem. Wzrok i dotyk to tylko jedne z wielu sposobów rzetelnego badania rzeczywistości.


                  ➤➤➤ Kiedy wypelnia sie proroctwa ktore sa takze dowodem na istnienie Boga.

                  http://www.filmweb.pl/user/impactor
                  ⑧ * Proroctwa - jakie kryteria musi spełnić przepowiednia, by można było nazwać ją proroctwem.

                  Jedyna przepowiednia spełniająca kryteria proroctwa zawarta w Biblii to słowa Jezusa o końcu świata przed rokiem 60 naszej ery. A więc jedyne proroctwo zawarte w Biblii okazało się fałszem.



                  ➤➤➤ dowodem oczywiscie z Biblii jest zapowiedz tego ze "wzrosnie poznanie"

                  Mam poważne problemy z uwierzeniem, że nie robi Pan sobie teraz żartów. Mówię zupełnie poważnie.



                  ➤➤➤ Biblia zawiera wiele prawd

                  A także wiele kłamstw.


                  ➤➤➤ a prawo ktore jest w niej zapisane jest po to zeby zylo nam sie dobrze

                  Oto prawo biblijne, wg którego ma nam się żyć dobrze:

                  Bóg Jahwe nadał nam w Biblii 613 przykazań. Przykazania te można podzielić na pięć grup:
                  1. nakazy rzeczywiście dobre (mniejszość: np. nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, nie kradnij)
                  2. nakazy na pierwszy rzut oka wyglądające na dobre, ale okazujące się nieprzemyślanymi, niejasnymi, lub niemożliwymi do przestrzegania w rzeczywistości, przez co są łamane nawet przez inne biblijne przykazania (np. nie zabijaj)
                  3. nakazy absurdalne, bezsensowne i głupie (zakaz noszenia ubrań uszytych z dwóch materiałów naraz, zakaz jedzenia krewetek, nakaz wiązania supełków na każdym rogu ubrania)
                  4. nakazy związane wyłącznie z megalomanią Jahwe i jego potrzebą bycia wielbionym (to są te najważniejsze przykazania)
                  5. nakazy złe, bestialskie i antyludzkie, jak np: nakaz zabijania nieposłusznych dzieci i homoseksualistów oraz czarownic (lol), nakazanie ofierze gwałtu poślubienie swojego gwałciciela bez możliwości rozwodu, propagacja i systematyzacja niewolnictwa, szczegółowe instrukcje znakowania niewolników, instrukcje jak bić niewolników na śmierć aby nie być pociągniętym do odpowiedzialności kiedy na skutek tego bicia umrą, szczegółowe instrukcje sprzedawania własnych córek do niewoli seksualnej, nakaz składania sobie ofiar z dzieci jego wyznawców, itp. itd.

                  Wszystkie one są wg Biblii równie moralne i powinny być przestrzegane dzisiaj, tak jak i słynne 10 przykazań, o czym wielokrotnie zaświadcza sam Jezus (chociażby w Ew. Mateusza 5:19).


                  ➤➤➤ ale sa ludzie którzy nie chca sie do tego prawa dostosowac

                  I całe szczęście, bo człowieczeństwo zwycięża nad antyludzkim bestialstwem Biblii nawet u większości teistów.



                  ➤➤➤ Dlatego koncze rozmowy z Panem bo nie maja najmniejszego sensu, a nie dlatego ze nie mam mocnych argumentow dla Pana.

                  Najpierw twierdzi Pan, że są liczne dowody na stworzenie świata i człowieka przez boga Jahwe, a kiedy proszę by podał Pan chociaż JEDEN taki dowód, to ucieka Pan nie próbując nawet tego zrobić. Albo więc dowodów Pan nie ma, albo zaglądnął Pan do Spisu Treści i znalazł tam demonstrację nonsensowności swoich "dowodów", albo z góry Pan zakłada że to co ma do powiedzenia jest zupełnie nieprzekonujące.

                  Doprawdy znamienne.



                  ➤➤➤ Nigdy nie doszlibysmy do konsensusu I ja I Pan dobrze o tym wiem.

                  Nie, tylko Pan o tym wiedział.

                  Wiedział Pan że ja jestem zainteresowany prawdą i że jednocześnie od początku wiedział Pan, że sam nie jest zainteresowany prawdą. Ja wiedziałem tylko o swojej pozycji, a Pańska wyszła dopiero w praniu.


                  ➤➤➤ Pozostaje nam czekac az nadejdzie ten moment w ktorym wszystko sie wyjasni

                  Przecież już wyjaśniliśmy powyżej czyja postawa jest nonsensowna :)


                  ➤➤➤ "Pomimo tego wszystkiego co nas w zyciu spotyka powinnismy byc dobrymi ludzmi"

                  Tak. Pomimo religii powinnismy byc dobrymi ludzmi.



                  „Bez religii, dobrzy ludzie czyniliby dobro, a źli ludzie czyniliby zło. Ale aby dobrzy ludzie czynili zło – do tego potrzeba religii.”
                  - Steven Weinberg



                  Pozdrawiam i życzę by kiedyś zdobył się Pan na refleksję, odczulił się przeciwko prawdzie i wykrzesał w sobie chociaż iskierkę woli do utrzymywania wierzeń zgodnych z rzeczywistością.


                  ------------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------
                  Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

                • Impactorze, skąd pomysł na taką gradację wierzeń i ich podział? Wikipedia słowa "wiara" i "wierzenie" tłumaczy KOMPLETNIE inaczej...

                  Jest to istotne, bo ostatnio dyskutowałem z dość ogarniętym wierzącym w niepojęty absolut, i kiedy posługiwałem się tym podziałem w charakterze wyjaśniania mu dlaczego wiara to wierzenie pozbawione dowodów lub wbrew dowodom, on zapytał o naukowe źródło tego stwierdzenia tzn książkowe. I... zdębiałem, bo w polskim internecie nie mogę nic znaleźć... Nie wiem gdzie szukać, mógłbyś mi pomóc? :)

                • ►►► Impactorze, skąd pomysł na taką gradację wierzeń i ich podział? Wikipedia słowa "wiara" i "wierzenie" tłumaczy KOMPLETNIE inaczej…

                  To nie jest teoria naukowa, żeby posiadała źródło naukowe. Definicje słów opisują w jaki sposób są używane. I jeżeli popatrzysz na prawie* każdy przypadek używania słowa „wiara”, to zauważysz że właśnie w ten sposób jest ono używane. I to jest zupełnie dostatecznym uzasadnieniem.
                  W dodatku w ten właśnie sposób definiowana jest wiara przez samą Biblię (List do Hebrajczyków 11:1).

                  Ze względów praktycznych, bez takiego właśnie podziału otrzymalibyśmy absurd, w którym wierzenie w grawitację, powietrze (absurd którego ofiarami często padają sami teiści: patrz, spis treści) i okrągła Ziemię stałoby na równi z wierzeniem w boga, krasnoludki oraz astrologię.

                  * - wyjątkiem są powiedzenia wynikające z nieadekwatnego posługiwania się słowem „wiara”, tajkie jak np. „wiara we własne siły”.

                • http://sjp.pl/wiara
                  http://sjp.pwn.pl/slowniki/wierzenie.html
                  http://sjp.pl/wierzy%E6

                  No ja się zgadzam, ale jak to odnieśc do tych źródeł???

                • Nijak.

                  Musisz liczyć się z tym, że czasem słownikowa definicja jest mało przemyślana. Stąd w podanych przez Ciebie źródłach podanych jest kilkanaście oddzielnych definicji na opisanie tego samego słowa, podczas gdy jedna-dwie załatwiłaby je wszystkie w sposób wyczerpujący i wzajemnie niesprzeczny.

                  W języku polskim problem ten wynika głównie z dwóch przyczyn:

                  ➊ historycznie silnej obecności teizmu - a więc konceptu z konieczności operującego „wiarą” - starającego się odmalować „wiarę” jako rodzaj „wierzenia” równie (lub bardziej!) uprawnionego co i każdy inny rodzaj wierzenia (wierzenie we wschód słońca, miłość żony, okrągłość Ziemi). Celem jest stworzenie percepcji uwiarygodnienia (przy okazji: słowo „wiarygodny” też jest wynikiem tego problemu) wierzenia-wiary poprzez asocjację z wiarygodnymi wierzeniami uzasadnionymi.

                  ➋ podobieństwa brzmienia słów „wiara” oraz „wierzenie”, które sprawia że wielu ich od siebie nie odróżnia, a nawet uważa „wiarę” za rzeczownik od czasownika „wierzenie”. W obszarze języka angielskiego za wiarę i wierzenie odpowiadają zupełnie inne słowa, w efekcie czego akurat ten problem ten jest tam o wiele mniejszy.


                  Po prostu używaj poprawnej definicji, będąc gotowym do zademonstrowania jej wyższości nad innymi (oraz ułomności innych), jeżeli zostaniesz o to zapytany.

                • Ja myślę, że zamiast główkować na bibliami i innymi księgami, najlepiej po prostu żyć, bo i tak nie dojdziemy do tego, do czego ten świat zmierza

                • Ja myślę, ze zamiast główkować na bibliami i innymi księgami, najlepiej po prostu żyć, bo i tak nie dojdziemy do tego, do czego ten świat zmierza

                • Zgadzam sie z Toba juz zaprzestalem tego bo mozna sobie przez to zycie zniszczyc :)

                • Dokładnie, człowiek ciągle główkuje, rozmyśla i ciągle stoi w tym samym miejscu, a życie ucieka

      • 'A co, zabronisz mu?'- przepraszam bardzo jesteśmy w przedszkolu? Na to wygląda...

      • XD. Czytanie prac (dzieł?) tego osobnika owocuje brakiem własnego zdania. Sam/a zastaawiaj się nad tematami egzystencjalnymi i religijnymi. Takie głupoty jakie pisze ta osoba próbując wszystkich...nawrócić(?) na dobrą(?) drogę symbolizują to, że sam nie jest pewien tego co pisze/mówi (potrzebuje poparcia osób trzecich).

        Ja wiem taka teraz moda, ale używajmy mózgów.

        Pozdrawiam

    • Dlaczego nazywasz cytowanie Biblii pierdulami? Tylko dlatego ze sa to fragmenty ,ktore Kosciol Katolicki jak i wieksza czesc wynawcow Starego i Nowego Testamentu chcieliby zeby nigdy nie byly przez pastuchow na pustyni wymyslone?
      Niestety, na owe czasy tylko na tyle ich bylo stac.
      Dzisiaj wraz z postepem nauki i wiedzy, Biblia stala sie dla wierzacych ksiega wielokrotnego wyboru
      A wiec wybieraja sobie co czytac na mszy, co jest czescia ktora nalezy brac doslownie, co nalezy brac metaforycznie lub tez co gorsza zmieniac kompletnie znaczenie tego co napisane.
      Na przyklad plaskosc ziemi, wspaniala znajomosc biologii przez Jahwe ktory NAJPIERW tworzy roslinnosc a dopiero CZWARTEGO dnia tworzy Slonce. No ale nie kazdy przeciez ukonczyl podstawowe wyksztalcenie zeby wiedziec ze rosliny potrzebuja swiatla slonecznego do zycia:D
      Mozna by mnozyc przyklady, ale po co?
      Pozdrawiam i zachecam do czytania Bibli.

  • Wychodzi Pan z być może niewłaściwego założenia, że zło jest pojęciem bezwzględnym. Być może Bóg w swej wszechwiedzy wie, że zło jest względne, a zatem:
    Zabicie człowieka przez człowieka = bezprawne zwolnienie z odbywania kary życia doczesnego = zło
    Zabicie człowieka przez Jahwe = szybsze zabranie człowieka na osąd = dobro
    Zabicie człowieka przez kata zgodnie z zaleceniem prawa = praworządność = dobro
    Zabicie człowieka przez człowieka zgodnie z zaleceniem Boga = szybsze zabranie człowieka na osąd = dobro

    • ➤➤➤ Wychodzi Pan z być może niewłaściwego założenia, że zło jest pojęciem bezwzględnym.

      Nie, nie wychodzę z takiego założenia. Oto z jakiego założenia wychodzę: http://www.filmweb.pl/user/impactor
      ⑨ * Ateistyczna moralność sytuacyjna (nie mylić z subiektywną) (4 kolejne posty, rozwiązanie w ostatnim) - W jaki sposób działa najwyższa znana człowiekowi forma moralności, w odróżnieniu od „moralności” odgórnych nakazów, jak np. w Biblii. Cudzysłów, ponieważ tylko najwyższa forma moralności zasługuje na miano bycia moralną.


      Pańska moralność wydaje mi się cokolwiek nieprzemyślana.


      ➤➤➤ Zabicie człowieka przez człowieka = bezprawne zwolnienie z odbywania kary życia doczesnego = zło

      Zabicie człowieka przez człowieka w obronie własnej = zło?


      ➤➤➤ Zabicie człowieka przez Jahwe = szybsze zabranie człowieka na osąd = dobro

      Zabicie człowieka przez Tatusia Muminka = szybsze zabranie człowieka do Doliny Muminków = dobro


      ➤➤➤ Zabicie człowieka przez kata zgodnie z zaleceniem prawa = praworządność = dobro

      A jeżeli prawo karę śmierci przewiduje za bycie homoseksualistą, to to też dobro?



      ➤➤➤ Zabicie człowieka przez człowieka zgodnie z zaleceniem Boga = szybsze zabranie człowieka na osąd = dobro

      Rozumiem więc, że jeżeli ja zabiję Pana na polecenie Tatusia Muminka, to będzie to dobro, ponieważ przyczyni się to do szybszego zabrania Pana do Doliny Muminków = dobro.




      ------------------------------------------------------------ -------------------------------------------------------
      Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

      • ➤➤➤ Pańska moralność wydaje mi się cokolwiek nieprzemyślana.

        To nie jest moja moralność, tylko moralność której doszukuję się u podstaw działań Jahwe (oczywiście niezależnie od tego, czy jest postacią fikcyjną, czy też rzeczywistą)

        ➤➤➤ Zabicie człowieka przez człowieka w obronie własnej = zło?

        Po co bronić czegoś, co ma nas dzielić od zbawienia?

        ➤➤➤ Zabicie człowieka przez Tatusia Muminka = szybsze zabranie człowieka do Doliny Muminków = dobro

        Jeśli rzeczywiście jest coś takiego jak Dolina Muminków i funkcjonuje tak jak teoretyczny sąd ostateczny, to czemu nie?

        ➤➤➤ A jeżeli prawo karę śmierci przewiduje za bycie homoseksualistą, to to też dobro?

        Tak, Bóg przewiduje karę śmierci dla homoseksualistów, gdyż w swej wszechwiedzy wie, że jest to sprawiedliwy wyrok, aczkolwiek wciąż zaznaczam, że ja nie wiem, czy ktoś taki w ogóle istnieje i mówię tu o hipotetycznej postaci.

        ➤➤➤ Rozumiem więc, że jeżeli ja zabiję Pana na polecenie Tatusia Muminka, to będzie to dobro, ponieważ przyczyni się to do szybszego zabrania Pana do Doliny Muminków = dobro.

        Nie będzie to dobre jeśli Pan Tatuś Muminka wcześniej zabronił zabierania do Doliny Muminków bez swojego pozwolenia :)

        • ➤➤➤ Tak, Bóg przewiduje karę śmierci dla homoseksualistów, gdyż w swej wszechwiedzy wie, że jest to sprawiedliwy wyrok, aczkolwiek wciąż zaznaczam, że ja nie wiem, czy ktoś taki w ogóle istnieje i mówię tu o hipotetycznej postaci.

          A skąd wiesz, że owa hipotetyczna postać ma na celu wydawanie sprawiedliwych wyroków?



          ➤➤➤ Nie będzie to dobre jeśli Pan Tatuś Muminka wcześniej zabronił zabierania do Doliny Muminków bez swojego pozwolenia :)

          No ale jeżeli miałem objawienie w którym Tatuś Muminka polecił mi zabicie Ciebie, to przyjmiesz śmierć z mojej ręki z satysfakcją. Czy tak?


          ➤➤➤ Po co bronić czegoś, co ma nas dzielić od zbawienia? Jeśli rzeczywiście jest coś takiego jak Dolina Muminków i funkcjonuje tak jak teoretyczny sąd ostateczny, to czemu nie?

          No właśnie.
          A w jaki sposób ustalimy, która z poniższych opcji jest tą najbardziej prawidłową, możliwie najbliższą rzeczywistości:

          - zabicie jest złe, bo nie ma życia po życiu
          - zabicie imię Tatusia Muminka jest dobre, bo po śmierci idziemy do Doliny Muminków
          - zabicie w imię Jahwe jest dobre, bo po śmierci idziemy do jego nieba

          ?

Zgłoś nadużycie

Opisz, dlaczego uważasz, że ten wpis nie jest zgodny z regulaminem serwisu:
o