★ Liczba ateistów przekroczyła liczbę teistów ★

Liczba ateistów w Norwegii przekroczyła liczbę teistów:
http://epoznan.pl/news-news-65667-W_Norwegii_mieszka_wiecej_...

Właściwie, to jest jeszcze lepiej. Proszę zwrócić uwagę na to, że

„W badaniu (...) 39 procent z nich odpowiedziało, że nie wierzy w Boga. Twierdząco na pytanie o wiarę odpowiedziało 37 procent respondentów. Jednocześnie 23 procent badanych nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.”

A jako że ateizm oznacza nic innego, jak brak twierdzącej odpowiedzi na pytanie „czy wierzysz w istnienie boga?”, to w rzeczywistości proporcja ateistów w Norwegii wynosi… 63%!

Czyli niemal dwa razy więcej, niż teistów.

Jak myślicie - ile lat brakuje Polsce do osiągnięcia takiego wyniku?


------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ---
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

16
  • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

  • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

    • Rozwiniesz swoją myśl, czy mam się domyślać jakiego to błędu wnioskowania się dopuszczasz?

      • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

        • ►►► Takiego błędu się dopuszczasz, że nie widzisz prostego faktu, że postępowość Norwegii (więcej niż połowa Norwegów jest ateistami) idzie w parze z wieloma chorymi absurdami

          Zanim przyjrzymy się tym Twoim "chorym absurdom", poczytaj sobie o patologiach idących w parze z religijnością:

          http://www.filmweb.pl/user/impactor
          ⑦ * Badanie naukowe demonstrujące korelację pomiędzy patologiami społecznymi, a poziomem religijności społeczeństwa
          "Cross-National Correlations of Quantifiable Societal Health with Popular Religiosity and Secularism in the Prosperous Democracies"
          Gregory S. Paul - Journal of Religion & Society (2005)


          ►►► jak chociażby wielokrotny morderca pozywa państwo bo po zabiciu 77 osób musi grać w stare gry Play Station,

          Skoro wydaną przez sąd karą jest „21 lat pozbawienia wolności”, a nie „21 lat pozbawienia wolności ze starymi grami Play Station”, to co w tym dziwnego? Chcesz go karać szerzej, niż wyrok sądowy? To się nazywa bezprawie, panie kolego.



          ►►► skarży się na masło itd. mieszkając zarazek w komfortowej celi o standardzie wyższym niż akademiki czy szpitale w Polsce. Takiej nowoczesności i oświecenia chcesz w Polsce.

          Dokładnie tak. Natomiast Ty, zamiast dążyć do podwyższenia standardu akademików i szpitali w Polsce powyżej więziennego standardu Norwegii, chcesz obniżenia standardów więzień w Norwegii.

          To ci dopiero "logika"!

  • To bardzo interesująca statystyka, jednak niestety, często tak bywa, że jedna filozofia zostaje zastąpiona przez drugą i podobnie, jak z naszej perspektywy wiele poglądów z przeszłości wydaje się absurdalnych (np. Arystoteles głosił, że to, co jest cięższe szybciej spada, albo św. Tomasz z Akwinu podawał taki dowód na istnienie Boga, że wszystko sprawia wrażenie, jakby zostało ukształtowane tak, jakby miało spełniać jakąś rolę w świecie), tak kiedyś dzisiejsza negacja teizmu może zostać potraktowana jako etap ewolucji myśli człowieka. Życie nie znosi próżni i dlatego nawet przyjmując, że koniec teizmu to coś dobrego, można zacząć się obawiać, co go zastąpi. Przyzwolenie na eksperymenty genetyczne, a może dyskryminacja większości, jaka ma miejsce aktualnie np. w USA, gdzie czarni i Meksykanie mają sponsorowane przez państwo miejsca na college'ach, a biali nie? Dążenie do fundamentalnych przemian społecznych może rodzić nie takie skutki, jakich ich twórcy by sobie życzyli.
    Religia jak wszystko inne, na organizację społeczeństw ma zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ, jednym daje możliwości wykorzystywania innych finansowo pod szczytnymi hasłami, innych motywuje do dobrych inicjatyw pomagania potrzebującym. Procentowe wartości pokazują, w jaką stronę działa presja społeczna, jeśli ludzi religijnych jest sporo, ateiści są zepchnięci na margines, jeśli jest odwrotnie, teiści są wskazywani jako ludzie nierozsądni. A z powodu zwykłej ludzkiej przewrotności, ani jednych, ani drugich nigdy nie zabraknie i zawsze będzie to kość niezgody, zarzewie konfliktu, religii nie można całkowicie wyeliminować z życia społecznego, przynajmniej w Europie.

    • ►►► To bardzo interesująca statystyka, jednak niestety, często tak bywa, że jedna filozofia zostaje zastąpiona przez drugą i podobnie

      Ateizm nie jest filozofią, tylko brakiem „filozofii” teizmu.


      ►►► Życie nie znosi próżni i dlatego nawet przyjmując, że koniec teizmu to coś dobrego, można zacząć się obawiać, co go zastąpi.

      A co zastąpiło wierzenie w smoki, czy krasnoludki?
      Wierzenia bezpodstawne zastępują wierzenia posiadające podstawy do uznania je za prawdę, albo – w wypadku braku takich podstaw – brak wierzenia. Czyli naiwność i zabobonność zostaje zastąpiona przez sceptycyzm i naukę.


      ►►► Przyzwolenie na eksperymenty genetyczne, a może dyskryminacja większości, jaka ma miejsce aktualnie np. w USA, gdzie czarni i Meksykanie mają sponsorowane przez państwo miejsca na college'ach, a biali nie?

      Cóż za absurd…
      A w jaki sposób brak wiary w boga prowadzi do czegoś takiego? Nijak - w końcu "brak czegoś" nie zwiera żadnych twierdzeń.
      Natomiast teizm, np. chrześcijaństwo, może i prowadzi do takich rzeczy, ponieważ bóg mitologii judeo-chrześcijańskiej w Biblii sankcjonuje i dopuszcza m.in. niewolnictwo, dyskryminację płci i ras, wypaczanie moralności itd., itp.


      ►►► Religia jak wszystko inne, na organizację społeczeństw ma zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ,

      Jasne. Tylko że ten pozytywny wpływ osiągnąć można i bez religii (np. za pomocą humanizmu, z którego religia kradnie dobre idee, podając się za ich autora), eliminując jednocześnie płynący z religii wpływ negatywny.

      ►►► Procentowe wartości pokazują, w jaką stronę działa presja społeczna, jeśli ludzi religijnych jest sporo, ateiści są zepchnięci na margines, jeśli jest odwrotnie, teiści są wskazywani jako ludzie nierozsądni.

      ???
      ➊ Utrzymywanie wierzeń nieodróżnialnych od fałszu jest nierozsądne bez względu na to, czy utrzymuje je 99%, czy 0,0001% społeczeństwa.
      ➋ W ateistycznym społeczeństwie humanistycznym każdy ma prawo do bycia teistą i do głoszenia i praktykowania swoich – bez względu na to jak absurdalnych – wierzeń (oczywiście o tyle, o ile nie krzywdzą one innych osób). Każdy, kto to prawo teiście będzie próbował odebrać, będzie przez ateistyczne społeczeństwo humanistyczne penalizowany.
      Tak samo, jak penalizowany będzie każdy, kto będzie próbował odebrać innym prawo do głoszenia własnych opinii n/t tamtych innych wierzeń teistów, czy jakichkolwiek innych.

      Rozsądek i humanizm chroni wszystkich. Proszę więc nie wprowadzać fałszywej dychotomii jakoby teizm i ateizm miały równie wysoki potencjał zagrożenia.


      ------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ---
      Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

  • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

  • "Mała zagadka logiczna dla Ciebie:

    Jeżeli społeczeństwo odrzuca bezpodstawny i absurdalny system wierzeń z powodu jego bezpodstawności i absurdalności, to świadczy to o zwiększonej czy zmniejszonej podatność danego społeczeństwa na przyjmowanie innych bezpodstawnych i absurdalnych systemów wierzeń?"

    Nawiedzone katole chyba palą już za dużo maryśki. Porzucenie wiary w boga, nie jest stwierdzeniem, że go nie ma, tylko przyjęciem nowej wiary, tak samo absurdalnej? Trzeba to wpisać do kroniki debilizmów.

  • A kogo to obchodzi??????

Zgłoś nadużycie

Opisz, dlaczego uważasz, że ten wpis nie jest zgodny z regulaminem serwisu:
o