użytkownik usunięty w odpowiedzi na post: jukatos | /topic/2262597/reply/10421836/edit /forum/reply/10421836/canEdit
Sprawdź sobie, co to znaczy "teoria", bo ta zawsze posiada dowody, takie czy inne. Mylisz teorią z hipotezą. Teoria strun narodziła się, ponieważ obecne teorie posiadają zbyt wiele sprzeczności. No, ale jeśli idziemy twoim tokiem rozumowania, to ateizm jest tylko hipotezą wymagająca potwierdzenia.
Wiara (w cokolwiek) nie musi być niczym potwierdzona. Ateizm także nie musi. Niemniej (!) ateiści uważają, że ich wiara w świat, w którym nie występują pewne byty, jest sądem czysto naukowym, zatem (!!) są zobowiązani przedstawić owe czysto naukowe dowody.
Co się tyczy definicji - celowo napisałem ateista, bo poparłeś w tamtym temacie Impactora, a teraz się okazuje, że kompletnie nie masz pojęcia, jakie gość wyznaje poglądy. Poszukaj sobie, bodaj w temacie nr 2 na stronie 6. (czy coś koło niej), co wg gościa, którego poparłeś, jest ateizmem, a co jest agnostycyzmem. Ja też uważam, że Impactor jest agnostykiem, ale on uważa, że jest ateistą i bronił tego poglądu przez wiele stron. Jednocześnie jednak nie wyklucza istnienia Boga, stwierdza tylko, że na razie takich dowodów (wg niego, of kors) nie ma, jeśli się pojawią, z chęcią się im przyjrzy. Wszędzie tam, gdzie nic więcej nie można powiedzieć, zatrzymuje się on na poziomie "nie wiem". Ty natomiast sądzisz, że wiesz, a zatem różnicie się diametralnie, różnicie się nawet w tak elementarnych sprawach, jak definicje, a mimo to mu przyklasnąłeś. lol