Jedno się nie zgadza: Saraceni używają trebuszy podczas obleżenia Jerozolimy.

To niemożliwe. Machiny tego typu zostały wynalezione w Europie i mało prawdopodobne żeby dzikusy umiały je budować lub posługiwać się nimi. Trzeba znać zasady balistyki i działanie dźwigni dwustronnej, a tę wiedzę posiedli w tamtych czasach tylko najwybitniejsi rzymscy i greccy uczeni, a w 10 wieku tylko chrześcijańskie ludy Europy miały dostęp do tej wiedzy.

  • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

    • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

      • Milczał nie będę, od tego jest wolność słowa by z niej korzystać. I warto tej wartości bronić nawet jeśli jak w Twoim przypadku jest to wolność pieprzenia głupot :). Uznanie oczywistego faktu iż we wspomnianym okresie historycznym cywilizacja arabska przewyższała europejską nie czyni mnie ani miłośnikiem islamu, ani tym bardziej miłośnikiem terrorystów jakichkolwiek. Włącz tv, wiadomości w internecie lub chwyć gazetę, a przekonasz się tak jak ostatnio norwegowie że fanatyzm jest zabójczy nie tylko w wykonaniu muzułmanów ale również chrześcijan. a wiec wszystko zależy od ludzi. Sumerowie drogie dziecko nie wymarli a zostali podbici przez akadyjczyków, z którymi się zasymilowali. później dopiero imperium akadyjskie rozpadło się na ludy, które dziś nazywamy semitami. Obie wspomniane przez Ciebie bitwy miały miejsce na kilkanaście wieków przed wydarzeniami przedstawionymi w filmie, więc nie mają związku z dokonaniami cywilizacyjnymi w dyskutowanym przez nas okresie. Doprawdy nie rozumiem jak te bitwy miały świadczyć o zacofaniu arabów w XII wieku. Jednocześnie chciałbym przyznać, że rasistowskie wyrażenia typu "arabskie pomioty" budzą moją odrazę i obrzydzenie. człowieku skąd w Tobie tyle nienawiści ? :) Pozdrawiam !

        • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

          • Oj, a miałem nadzieję że TRIGLAV coś napisze - z nim to był prawdziwy flame war! A Pręgi oglądałem dawno temu, wtedy też żywiołowo wyraziłem się co o tym filmie myślę - a miałem ochotę jebnąć w telewizor gdy zobaczyłem scenę spowiedzi. Rok minął a prezydentem jest Komorowski, zawsze to lepiej niż Napieralski, który toleruje pedałów we własnej partii (jak np. Biedroń) i do tego jest ateistą. Wtedy zresztą o Breiviku nikt nie słyszał, a ja uważam że to gnój - jak nienawidzi muzułmanów to niech ich zabija a nie norweską młodzież. Nie bez winy jest tu norweski rząd, który zezwala na pobyt innowierców w tym kraju. Wolność wyznania to bzdura - już w zamierzchłych czasach doprowadziło to do zdziczenia ludzkości i Bóg zesłał Potop. Często słyszę że religia to zło i jakby jej nie było to zapanowałby pokój. To straszliwa bzdura, problem nie leży w istnieniu religii, ale w tym, że jest ich więcej niż jedna i z tych różnic wywodzą się konflikty. Dlatego powinniśmy starać się aby na całej kuli ziemskiej była tylko jedna wiara i żeby było nią chrześcijaństwo - bo Bóg chrześcijan to jedyny jaki naprawdę istnieje - tylko on był w stanie dokonać rozstąpienia Morza Czerwonego oraz rozmnożyć chleb rękami Jezusa.

            • Tego jeszcze nie widziałem - argument z mitologii :D. A gdybyś choć trochę zgłębił temat to mógłbyś uznać że Bóg chrześcijan to ten sam co Bóg muzułmanów że już o Żydach nie wspomnę. Muzułmanie jak najbardziej uznają wszystkich starotestamentowych proroków jak również Jezusa (jako proroka) i jego cuda ;), Torę uznają również. to 3 religie wywodzące się z tego samego pnia i więcej mają zbieżności niż różnic, ale niestety do fanatyków jak Ty to nie dociera..

            • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

            • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

              • Niedrogi nieprzyjacielu Haganie, jeśli nie łżesz, to pierwszy raz będę musiał się z tobą zgodzić - nie wiem, czego czepił się ten debil-usuwator - nie było tam zbytnich bluzgów, raczej wypowiedź w bardzo nieprzyjaznym tonie (mam ją zarchiwizowaną).
                Jak się zapewne domyślasz, tak negatywny stosunek do ciebie mam nie tyle z powodu niewiedzy o rozwoju technicznym ówczesnych Arabów, co raczej dzięki wypowiedziom na innym forum, które tu cytowałem, a które zostały przez jakiegoś ciecia wykasowane.
                Jestem od zawsze dumny z bycia Polakiem (na FilmWebie ochoczo zwalczam kundli używających określeń "... te polaczki to, czy tamto..." jak np. gnida rocky_woj_balboa), ale moja duma byłaby większa, gdyby nie rydzyko-dewoci, nacjonaliści, czy inne oszołomy. Nie potrafisz ogarnąć tego, że niewierzący może być dobrym patriotą. Odrzucenie religii było moją najlepszą, najmądrzejszą decyzją w życiu, jestem z niej najbardziej dumny.
                Decyzja ta dała mi wielką siłę charakteru, wysokie poczucie własnej wartości, świadomość, że wszystko zawdzięczam sobie, nie muszę przed nikim skamleć, padać na kolana. Pozwala mi na tolerancję dla wszelkich przekonań, pod warunkiem, że nie nawołują do zbrodni, fanatyzmu, czy nienawiści.
                Nie kradnę, nie zabijam, nie dlatego, że ktoś postraszył mnie przyszłym przypiekaniem dupy na wolnym ogniu, ale z głębokiego wewnętrznego przekonania, że tak nie należy, gdyż wyznaję zasady humanizmu. Fanatyk tego nie zrozumie.
                Oczywiście, przyznaję także, że przytoczone przez ciebie zasady Islamu są nie do przyjęcia dla cywilizowanego człowieka, ale za jego zbrodnicze oblicze odpowiadają oszołomy, które, podobnie jak ty domagają się mordowania innowierców.

                P.S. Nie wątpię, że istniał człowiek zwany Jezusem, a nawet go cenię i szanuję.
                Nie jestem też Triglavem.

                • Ja jestem chrześcijaninem ale nie takim co nadstawia drugi policzek, tylko takim który uważa że Polskę należy oczyścić z ludzi ubliżających Bogu. Powinniśmy bronić religii jak fundamentaliści, bo tym którzy sami nie zaczną działać Bóg nie pomoże. Powinniśmy rozpocząć rewolucję chrześcijańską, wtedy ludzie podobnie myślący w innych krajach wezmą z nas przykład.
                  Dzisiaj wskutek lekkomyślności zachodnich rządów ewentualne wyprawy krzyżowe również nie przyniosłyby rezultatów. Armie krajów islamskich posiadają miemal tę samą technologię wojskową co Zachód, chociaż na szczęście to Ameryka przoduje w rozwoju coraz nowszych rodzajów broni. To smutne, że nadzieja w Stanach Zjednoczonych, gdzie rośnie z roku na rok liczba ateistów, pedałów a zwłaszcza imigrantów z niechrześcijańskich krajów. Co gorsze, to Ruscy wciąż sprzedają krajom bliskiego wschodu uzbrojenie - ale oni zawsze byli zakałą świata, to Putin a nie Kaczyński powinien był zginąć w katastrofie lotniczej. Dlatego trzeba działać - naukowcy z chrezścijańskich krajów powinni wymyślić coś, co wyprzedzi o setki lat resztę świata - jakiś zabójczy promień, który zmieni w kilka sekund w spaloną ziemię Iran, Afganistan, Syrię, Jordanię, Liban czy Algierię, a nawet Rosję jeżeli nie będzie posłuszna.

                • Zbiornikiem na fekalia jesteś, a nie chrześcijaninem. Trującym odpadem, który prosi się o utylizację. Rakiem, który zżera zdrową tkankę ludzkości. Jak już ktoś pisał, jedyna nadzieja, że długo nie będziesz marnował powietrza, zakompleksiona cioto.
                  A od ateistów wara, rydzykoidalny bezmózgu o poziomie umysłowym paleozoicznego trylobitu.

                • My chrześcijanie nie przejmujemy sie obelgami, i tak mamy rację bo po naszej stronie stoi Bóg. Trujących odpadków cywilizacyjnych poszukaj na Bliskim Wschodzie - chodzą w turbanach i wyznają Mahometa. Zakompleksionych ciot poszukaj w otoczeniu Palikota - założę się że taki Biedroń na przykład już w przedszkolu bawił się w ten sposób że budował wieżę s klocków i siadał na niej :DDD. Ja jestem hetero a moja żona i syn również są chrześcijanami i nacjonalistami, zawszę objaśniam po lekcjach dziecku prawdziwą patriotyczną wersję historii Polski wolną od szkolnej lewackiej propagandy - już jak miał 7 lat to mówił że ze wszystkich ludzi najbardziej nie lubi Niemców i muzułmanów i bardzo dobrze. Poza tym moje dziecko miało I Komunię Św, a twoje - aż się boję spytać.

                • Nie uważam cię za osobę godną dyskusji a zwłaszcza dzielenia się informacjami na temat spraw prywatnych, ale abyś nie błądził w ciemnocie, dodam tylko, że mój syn nie tylko miał komunię ale i bierzmowanie, natomiast ja, jako człowiek tolerancyjny i ochrzczony nie stwarzałem żadnych trudności wierzącej żonie, aby miała ze mną ślub kościelny (za zgodą biskupa).
                  Co do odpadków cywilizacji - jest oczywiste, że wszelkie muzułmańskie al-kaidy, dżihady i tym podobne zbrodnicze organizacje powinny zostać całkowicie zaorane (wybite do nogi), ale czym ty, ze swoją nienawiścią, od nich się różnisz?

                • Robisz dziecku krzywdę pseudopatriotyczny kretynie. 'Lewacka propaganda'... Żałosne. Własnie przez takich kmiotków jak ty u władzy są osoby pokroju Komorowskiego i Kaczora. Mam nadzieję, że twoje dziecko nie jest tak durne i ograniczone jak jego rodzice z ojcem na czele i za parę lat historię Polski będzie potrafiło zinterpretować inaczej niż 'polska istnieje dzięki bozi i kościołowi, bo tak mówi mój tata po podstawówce'.
                  Większego idioty od ciebie jeszcze w życiu nie widziałem. Z całym moim brakiem sympatii do gejów i islamistów, ty śmieciu jesteś gorszy niż oni wszyscy razem wzięci. Oby twój syn został tranwestytą. Nie pozdrawiam.

                • Jak można nie lubić równocześnie Komorowskiego i Kaczyńskiego? Zawsze myślałem że to osoby z przeciwnych obozów i jak się lubi jednego, to zwykle nie cierpi tego drugiego. Nie mówię też że Polska istnieje wyłącznie dzięki Bogu - istnieje dzięki żołnierzom, politykom (Paderewski, Piłsudski) i twórcom kultury (Mickiewicz, Chopin, Norwid itp), którzy nadzieję i siłę do walki czerpali z wiary w Boga, ale nie złożyli wszystkiego na jego barki, jak krzyżowcy w tym filmie. A syna chcę ustrzec przed kłamstwami pseudonauczycieli historii, takimi jak to, że Niemcy i Ruscy to teraz nasi przyjaciele - po prosu uzupełniam jego wiedzę o fakt odradzania się nazizmu na terenach byłej NRD.

                • Twój pierwszy post, gdzie zachowujesz kulturę osobistą i myślenie, bardzo mi miło, będzie się łatwiej dyskutować.
                  Ad1. Typowe polskie myślenie - są tylko dwie partie i każdy głosuje na którąś z nich. Zarówno PO jak i PiS to partie władzy, których członkowie to typowe śmiecie, których jedyną umiejętnością i zarazem celem życiowym jest wyciąganie kasy ze skarbu państwa. Partie te utrzymują się u władzy tylko dzięki propagandzie mediów, która pierze mózgi wszystkim tym, którzy tych mózgów, jak na ironię, nie posiadają. Mimo całej mojej pogardy dla partii Palikota, cieszę się, że zdobył on tyle %. Może jego ludzie, którzy jeszcze nie są tłustymi od nażarcia świniami stworzonymi po to by kraść, wniosą do tej polskiej, spróchniałej i skrzywdzonej polityki, odrobinę świeżości. Dopóki w Polsce rządzić będzie banda czworga, nigdy nic się nie zmieni i będziemy wciąż żyć w takim samym syfie, bo mimo, że innymi środkami, zarówno PO, jak i PiS, SLD i PSL chce tylko forsy podatników, czyli nas.
                  Ad2. Miło, że doceniasz rolę śmiertelników w to, że Polska jest obecnie "niepodległa" i w ogóle istnieje. Nazywanie np. Bitwy Warszawskiej "Cudem nad Wisłą" i przypisywanie jej wygrania roli Boga, jest kompletnym brakiem szacunku dla ludzi tam walczących, w tym mojego dziadka, oczywiście ateisty :)
                  Swoją drogą, to uwierz mi, że Piłsudski siły do walki akurat z wiary w Boga na 100% nie czerpał :)
                  Ad3. Co innego mówienie dziecku o historii Polski, a co innego robienie z niego nacjonalisty i faszysty, którego życiowym celem będzie zabicie jakiegoś Niemca, czy Ruska. Wychowuj syna jak chcesz, jednak tylko i wyłącznie dla jego dobra, nie rób z niego szowinistycznie skrajnego przygłupa. Wojna się już skończyła i mimo, że historię trzeba pamiętać, to jednak winy, jak głosi zresztą Twoja religia, trzeba odpuszczać. W czasie całego mojego cyklu edukacji od podstawówki do liceum, miałem 5 nauczycieli historii i żaden z nich nie wmawiał mi niestworzonych rzeczy. Myślę, że możesz być o to spokojny. To, że na terenach byłej NRD odradza się nazizm (co jak sam zauwazyłeś, jest sporym problemem) również powinno być u syna poruszone na lekcjach, przynajmniej u mnie było, zdaje się, że pod koniec gimnazjum.

                • Max66 - cieszę się, że są takie osoby jak ty na filmwebie, co jadą po takich kretynach jak Hagan. Pozdro

                • Mam nadzieję, że sobie tak dziwnie żartujesz, a nie piszesz serio. Ja też jestem chrześcijanką i wiem, że człowiek ma kochać( czyli szanować , pomagać i życzyć jak najlepiej) innych LUDZI- czyli osoby wszystkich wyznań nie tylko chrześcijaństwa. Gdzie Twoje miłosierdzie?

                • Mam wrażenie, że sama dziwnie żartujesz. Przecież ten facet to totalny oszołom - jawnie nawołuje do ludobójstwa (a to przestępstwo), szczyci się tym, że jest nacjonalistą i tym, że robi swojemu dziecku (o ile je ma) wodę z mózgu. O jakim miłosierdziu mówisz? Gość jest chory psychicznie.

                • To było pytanie retoryczne. Chodzi mi właśnie o to, że go nie widzę, a Hagan jest RZEKOMO chrześcijaninem. A co do pierwszego mojego zdania: po prostu wydaje się niemożliwe, że istnieją jeszcze ludzie o tak skrajnych poglądach. Nie musisz mi mówić, że jest chory psychicznie. O ile pisze na serio- rzeczywiście jest albo nienormalny albo opętany nienawiścią ( lub jedno i drugie).

                • użytkownik usunięty

                  ...no coz, chrzescijanstwo bazuje na NT i ST; sa tam rozne tresci - czesto sprzeczne, np. obok nadstawiania drugiego policzka jest napisane "nie pozwolisz zyc czarownicy" itd.

                  tak wiec to nielogiczne, ale pomaga usparwiedliwac swe czyny - zaleznie od okazji.
                  Niby w Biblii stoi ze blizni to wszyscy ludzie... ale jak sie okazuje Hagan twierdzi ze jego wrogowie to nie blizni a nawet nie ludzie...
                  To jest tak metne i chore ze nie ma sensu doszukiwac sie racjonalnosci w ideologii;

                • A teraz coś z zupełnie innej beczki: widzę, że koleżanka Anka ma bardziej zbieżny z moim gust filmowy, niż którykolwiek z moich znajomych :-). Czyli w tej dziedzinie podział wiara - ateizm nie znalazł u nas potwierdzenia :-)

                • Ja nie mam nic przeciwko ateistom. Ateista może być bardzo wartościowym człowiekiem, jeśli tylko przestrzega zasad moralnych, niekiedy nawet lepszym od kogoś kto deklaruje, że jest chrześcijaninem. Prawdziwy chrześcijanin powinien również być wartościowym człowiekiem, ale niestety jak to zawsze bywa pewna część ludzi żyje wg "własnej" religii, składającej się tylko z wybranych przez nich lub wypaczonych jej fragmentów. Dlatego nie sądzę, żeby w gruncie rzeczy była między nami aż taka wielka różnica, zwłaszcza, że gusta są niekoniecznie zależne od religii. Żeby nie było: nie uważam się za jakiś chodzący ideał, bo ktoś mógłby tak wywnioskować z mojej wypowiedzi.

                • A tak nawiasem mówiąc: miło poznać kogoś, kto docenia Gang Olsena i Beowulfa:)

              • Za Słownikiem języka polskiego PWN:
                Mitologia: "zbiór mitów jakiegoś ludu lub grupy etnicznej składający się na system ich wierzeń religijnych"

                a że pewnie do słowa "mit" też się przyczepisz to z góry służę:
                mit: "opowieść o bogach, demonach, legendarnych bohaterach i nadnaturalnych wydarzeniach, będąca próbą wyjaśnienia odwiecznych zagadnień bytu, świata, życia i śmierci, dobra i zła oraz przeznaczenia człowieka"

                Więc dlaczego mitologia a biblia to dwie całkiem inne rzeczy ? bo jedyna różnica między mitologią grecką a judeo-chrześcijańską jaką ja dostrzegam, jest ta, że ta druga nadal ma wyznawców w ogromnej liczbie :). pozdrawiam :)

            • użytkownik usunięty

              Nie wywołuj wilka z lasu.
              To jest niebezpieczne, owce mają cienką skórę łatwo się ją szarpie. Aż zbyt łatwo, pozornie szkoda mojego czasu. Ale besztanie młokosów to rozkosz weteranów – dobra retoryka to zawsze dobra rozrywka. Rozumie się samo przez się. No i trzeba dać motywacje innym by weszli a parkiet.
              No ale była mowa o wełnie. Cienkiej skórze i tępych zębach. Rany się goja długo, zwłaszcza u tych słabych duchem, wchodzi w nie zaraza. Babrają się. Zwłaszcza te na psychice, ja pamiętam tylko zakompleksionego barana, a tobie widzę wbił się w pamięć mój nick. Będzie ci się kiepsko spać. Po co się narażać?
              Masz czarna listę? Umieść mnie na jedynce.
              Tyle czasu minęło – stan twej choroby się pogłębił. Macie wolna chwilę, nie chce się wam oglądać demotów, przedzierać przez spreparowane humorystyczne teksty: tutaj czysta groteska. Proszę: debil live – można z nim nawet wejść w „dialog” - co i też czynię, ku uciesze gawiedzi, a de facto pro forma; bo ktoś powinien – zamiast udawać mędrca od wszystkiego, dla czystej przyjemności – zbesztać głupca. Skoro jest możliwość interakcji, czemu z niej nie skorzystać?
              Pisłudskim sobie mordy nie wycieraj, człowiek ten o takich jak ty mawiał że powinni kury szczać prowadzać. Takie są fakty.


              PS ...trochę obciach pisać że ma się żonę i syna kiedy pozostaje się na utrzymaniu rodziców, nie ma się wykształcenia i przez kompleksy, piszesz się z wielkim wysiłkiem intelektualnym bzdury na poziomie kopacza rowów. Trochę siara kłamać, być niekonsekwentnym i plątać się w tłumaczeniach. Tak w ogóle, to jakaś dziewczyna się chce z tobą zadawać? Jak dokonasz kiedyś jakiegoś „gwałtu na śpiocha” i nieszczęśnica przypadkiem donosi to dziecko – gwarantuje że nie będzie ono z tobą rozmawiać.
              PPS - dla pragnących ekstremalnie szybkiej syntezy na temat krucjat, islamu i nauki dwie serie dokumentów: Nauka i Islam oraz Krucjaty; obie były nadawane w tv (discovery/BBC).
              Filmy, nie trzeba nawet umieć składać literek, ciekawe – jak to dzieje człowiecze.
              Jak ktoś zna jeszcze coś ciekawego, chętnie zobaczę. Jako dawny słuchacz Masali Cegielskiego, która tułała się od radia do radia jestem sympatykiem szeroko rozumianego wschodu i chętnie dowiem się więcej. Nie ma sensu ślepo kochać, nie ma sensu ślepo nienawidzić – trzeba dostrzegać człowieka.

              • Ale barany mają też rogi którymi potrafią się obronić. Tak jak swego czasu pod Częstochową - wilkami byli Szwedzi, ale z bożą pomocą to my wyszliśmy zwycięsko. A dziś wilkami są muzułmanie ze swoim terroryzmem, owce to większość obywateli państw wolnego świata. Dlatego ważne jest, aby między owcami i wilkami pojaiwło się stado agresywnych owczarków broniących owiec - tę rolę powinna pełnić armia USA wraz z całym NATO, uderzać z zaskoczenia np. na Iran, zanim tamci przygotują sie do obrony. Tak, jestem w takim wieku, że mam żonę (wyznania rzymskokatolickiego oczywiście, z innej wiary bym nie chciał choćby wyglądała jak Magan Fox). A demoty znam doskonale, sam kilka wysłałem, w których totalnie opluwałem muzułmanów i szwabów, ale chorzy na tolerancję użytkownicy zasypywali je minusami, ale znalazło się też sporo plusujących. Ale odkąd pojawiła się moderacja nawet przed poczekalnią to nie wysyłam nic. A że pamiętam czyjąś ksywę - po prostu przez moment pomyślałem że jesteś dawnym polonistą z podstawówki w... małym mieście na Śląsku. Był postrachem uczniów, wyzywał ich od przygłupów a za grę choćby w kółko i krzyżyk na lekcji można było obeerwać dziennikiem w głowę - skargi u rodziców nic nie dawały bo w tamtych czasach rodzice uważali że jak belfer bije to ma rację, dziś jest na odwrót. Ale to mało prawdopodobne, bo z innych postów można wywnioskować że pracujesz w jakimś ośrodku pomocy społecznej, stąd informacje o kobietcie, która podobno była wykorzystana przez księdza. Trudno to uwierzyć, bo księża często pomagają ludziom w potrzebie, tylko że nie wszyscy potrafią to docenić. A dzisiaj na Polsacie Królestwo Niebieskie - pewnie znowu dyskusja się ożywi.

                • użytkownik usunięty

                  Z rogami na łbie to diabeł chodzi, tak przynajmniej widzieli go prości ludzie, którzy zdemonizowali tak Satyra, a wcześniej mezopotamskie bóstwa.
                  Widzę że stan twojej degeneracji umysłowej się pogłębia, wnioskowanie ci cholernie słabo idzie, analogicznie z logiką. Jak się tyle razy zebrało po głowie to nic dziwnego że ma się kłopoty z rozumowaniem.
                  Dobrze że wymyśliłem sobie niewidzialnego syna i żonę, podczas masturbacji to zawsze jakaś inspiracja. Niestety degenerowanie innych i kłamstwa to zbyt mało. Nurzasz się we własnych fekaliach.

                • Jakby to powiedzieli Kajko i Kokosz: "Na Trygława i Swaroga"! Czyżbyś nie wiedział że w chrześcijaństwie mas-tfu!tfu!-rbacja jest grzechem? Nie robiłbym takich rzeczy nawet przed 2-metrowym plakatem z Megan Fox. Może to lekki grzech, ale grzech. A co do krucjat to skończyły się tak jak skończyły - tylko dlatego że rycerze nie wyruszyli tam z nastawieniem na walkę i zniszczenie Saracenów, ale bardziej szukali okazji wzbogacenia się. Dzisiejsze wojsko, zwłaszcza US-ARMY jest o wiele lepiej zorganizowane i zdyscyplinowane. Bo to jest wielka dziejowa niesprawiedliwość, że największe zapasy najpotrzebniejszego surowca na Ziemi są w rękach takich ludzi jak Araby. Tylko trzeba skończyć z udawaniem, że w tych wojnach chodzi o stabilizację - chodzi o ropę bo wolny świat potrzebuje ropy do czasu wynalezienia innego napędu. A arabskie pola naftowe pod kontrolą Amerykanów to oznacza niższe ceny ropy.

                • użytkownik usunięty

                  Ależ gorąco się wypierasz, z takim samym zapałem pewnie oddajesz kult Onanowi.
                  Kłamstwa, kłamstwa, oszczerstwa, insynuacje i imputowanie bzdur na które szkoda czasu.
                  Arabowie, nie „Araby”. Ja wiem, że tam na „Ślunsku” w użyciu jest gwara, ale w oderwaniu od pełnej frazy świadczy to o brakach w edukacji. Jeżeli za czymś nie idzie argument, nie ma to potwierdzenia empirycznego – jest to bzdura. Jeśli tak bardzo chcesz być przykładem polskiej patologii społecznej w kwestii ksenofobiczno-obsesyjnego zaślepienia, dewotyzmu i prymitywizmu, to wiedz że niezbyt wiele różnisz się od terrorystów odpowiedzialnych za 7/7 czy 9/11. Takie same brudne, odrapane słoje – z tym że w jednym jest jasne gówno po ryżu z kurczakiem, a w drugim ciemne – po kotletach z ziemniakami. Ale oba to fekalia, można wywalić bród, spróbować je umyć, ale nawet jak się je wyczyści nikt nie będzie chciał ich użyć do czegokolwiek. Pozostanie niesmak. Jest coś takiego jak honor, można odkupić winy, ale piętno pewnych czynów z nami zostaje, i niesiemy je już do końca.
                  Dzieki Bogu na nic nie masz wpływu, jesteś tylko workiem na kości o którym za 50 lat nikt nie będzie pamiętał.

                  Oddaj mi pokłon a zbawię twoją duszę.
                  Oczywiście wiem nie zegniesz łba, tylko wielki człowiek potrafi przygnać się do błędu i publicznie zrobić krok do przodu. Tobie pewnie skojarzy Ci się to z reedukacja (np. tą z Prowadząc Umarłych Lao Yiwu) ale... no cóż, jaki człowiek takie rozumowanie.
                  Mieliśmy już totalitaryzm w naszym kraju – nie można pozwolić na powtórkę z rozrywki.

            • hahahahah
              Jeżeli twój post to nie był jedynie śmieszną prowokacją ,to jesteś fanatykiem i szkoda mi ludzi którzy muszą przebywać w twoim otoczeniu. Ludzie twojego pokroju zagrażają pokojowi na świecie.
              Za takie słowa powinna być kara sądowa - dożywotni zakaz korzystania z internetu : )

        • no wiesz podejście takie, że Arabowie są zacofani i byli zacofani rodzi się z Amerykańsko-Ireaelskiej propagandy widzianej w wiadomościach i filmach. Jeśli ktoś kożysta z alternatywnych źródeł wiedzy to całkiem inaczej patrzy na ten świat

      • Stary rozumiem, że można nie lubić islamistów(nie mówię o arabach czy muzułmanach w ogólności), sam ich nie kocham(bo i za co). Ale nienawiść przysłania ci fakty historyczne.

        W imię jakiejś "hurra-maniery" zakłamujesz historię.

  • "a tę wiedzę posiedli w tamtych czasach tylko najwybitniejsi rzymscy i greccy uczeni, a w 10 wieku tylko chrześcijańskie ludy Europy miały dostęp do tej wiedzy."

    Palnąłeś ja łysy warkoczem o kant kuli. Radzę sprawdzać zanim się coś napisze.

  • Fakt faktem, że Saraceni byli gorzej wyposażeni i nie znali się na sztuce wojennej, ale trebusze chyba znali :)
    Mnie najbardziej się podobała scena , gdy upadają wieże oblężnicze ! To było niesamowite, powoli padały na setki saracenów, a Saladyn mógł tylko obserwować ich śmierć.
    Z początku było nudno, ale scena oblężenia oraz szturmu miażdży i wgniata w fotel.

    • "Fakt faktem, że Saraceni byli gorzej wyposażeni i nie znali się na sztuce wojennej"

      Nie, nie jest faktem. Można spierać o uzbrojenie w czasach pierwszej krucjaty kiedy podzielony i skłócony świat islamu nie spodziewał się uderzenia na taką skalę. W czasach następnych krucjat już się dostosowali.

      Co do sztuki wojenne też sprawa dyskusyjna bo przed pierwszą krucjatą muzułmanie dawali dowody dużego zmysłu taktycznego i ogólnie znajomości rzeczy w walce w przeciwnikami których znali(w tym ze sobą samymi). Nie mniej krzyżowcy byli dla nich zaskoczeniem. Potrzebowali trochę czasu rzeczy się dostosować.


      A trebusze mieli na pewno, wspominają to tym zarówno chrześcijańscy jak i arabscy kronikarze.


      "To było niesamowite, powoli padały na setki saracenów, a Saladyn mógł tylko obserwować ich śmierć. "

      Tylko szkoda, że w rzeczywistości żadnego szturmu nie było. Miasto od razu przystało na warunki Saladyna, zapłacili i skapitulowali.

      Natomiast sam Salladyn zachował się dosyć humanitarnie w porównaniu do krzyżowców zdobywających wcześniej(podczas pierwszej krucjaty) Jerozolimę którzy wyrżnęli w pień wszystkich mieszkańców miasta w tym, poza muzułmanami, żydów i chrześcijan.


      Żebyś my się dobrze zrozumieli, nikogo tu nie bronie i nie gloryfikuję. Po prostu staram się obiektywnie patrzeć na źródła.

      • użytkownik usunięty

        Ja pamiętam taką historię z humorystycznego cyklu dla dzieci Strrraszna Historia (seria prócz walorów edukacyjnych miała też walory wychowawcze, teraz robią reedycję), choć miejscami infantylna i pozostawiająca wiele do życzenia w tłumaczeniu gagów obfitowała w różne ciekawostki i odkłamywania stereotypów.

        Bodajże w tomiku o Normanach, siła rzeczy zahaczającego o temat krucjat byłą historia miejscowego medyka który opatrywał jednego z rannych krzyżowców. Obmył mu ranę, zastosował okłady, zioła itd. – ot terapia. Kiedy skończył napatoczył się duchownych chrześcijański, przegnał „niewiernego psa” – zerwał opatrunek i kazał amputować nogę.
        Tę nogą które dotykały „brudne” muzułmańskie ręce i „diable praktyki” medyczne.
        Dzięki kapłanowi rycerz w chwile po operacji oddał ducha z powodu krwotoku i ogólnego wyczerpania organizmu.

        Morał z tego taki – jak bardzo by nie demonizować narodów Bliskiego Wschodu i Centralnej Azji, mają oni swe zasługi – tak na polu naukowym jak i kulturowym (pomijam już fakt że to w Mezopotamii zrodziła się NASZA europejska cywilizacja. Stamtąd przesiąkła na zachód). Po dziś dzień czuć ICH wpływ na NAS. To jest inna kultura i zmaga się z własnymi, autodestruktywnymi bolączkami – tak jak i my. Potrzeba umiaru i szacunku

        Co do krucjat... agresja jednego państwa na drugie, pokojowo nastawione, zawsze jest haniebna czy to „nasza” interwencja w Czechosłowacji czy „ich” napaść na Polskę.

        Warto też dodać że np. obecność Arabów na półwyspie Iberyjskim nie była stricte okupacją, czy też kolonialnym wyzyskiem. Madrytu nie zbudowali Hiszpanie, jest jednak stolicą Królestwa. Wszystkie te złe animozje to wynik szowinizmu i niezrozumienia tematu.

        Przykładowo: sprawa kurdyjska: po przeczytaniu Kurdystanu Marii Giedz ma się niepełny obraz sytuacji (choć jest merytoryczna i bardzo dobra, przemilczano jednak „ciemną stronę”). Ale po lekturze Zabójcy z Miasta Moreli czy właśnie czytanej przeze mnie Słodko-Gorzkiej Ojczyzny Necli Kelek całość zaczyna mieć konkretne ramy. Pełniejsze. Warto jeszcze dołożyć Oko Świata Cegielskiego i Pijanych Bogiem, tegoż.

        Nie ma narodów dobrych i złych, jest tylko bezmyślny tłum i populistyczni psychopaci którzy żerują na złych odczuciach. Karmią się nienawiścią. Nic innego za nimi nie stoi – przykładów nie trzeba szukać daleko:
        Wczoraj Kaczor mówił coś o tym że „w tej prawdziwej Polsce” to się mówi szczęść boże. Nie ma sensu reagować na tę prowokacje; Polacy i Nieprawdziwi Polacy; ciekawa rzecz. Logicznie dowieść tego naturalnie niesposób, ale brzmi nieźle i masa baranów podchwyci. Nie jest to dla mnie zrozumiałe, ale ludzie nie lubią za wiele myśleć.

  • porażka...tak to jest jak wypowiada się ekspert, który zdecydował się nim być 5 minut wcześniej

    • Popieram:). A teraz bez kłótni i mieszania w to polityki:P. Film fajny ale w wersji reżyserskiej. W kinowej pewne rzeczy wydaja się nie mieć przyczyny czy sensu. DC to wszystko poprawia:). Fajne sceny walk, fajny Baldwin, fajny Saladyn. Trzeba tylko troszeczkę przeprosić znajomość historii. Ale nie jakoś bardzo:). Polecam i pozdrawiam. 8/10

  • poucz się trochę historii. Arabowie mieli w tamtych czasach bardzo wysoko rozwiniętą naukę (w przeciwieństwie do Europy) począwszy od medycyny najlepszej w ówczesnym świecie (w europie na zerowym poziomie), higieny (na półwyspie iberyjskim wybudowali szpitale, latryny, łażnie postawili kosze na śmieci itp.) tkactwa (do dzisiaj cenione na świecie) i wiele innych rzeczy. Wiel nie opowiadaj głupot tylko się poucz

    • Ja osobiście toleruje wszystkie religie, ale tak naprawdę jeżeli chodzi o wiarę monoteistyczną czyli o Islam, Judaizm i Chrześcijaństwo to jest ten sam Bóg i nie wiem po co te wojny były. Różnica jest tylko tak, że nie każdy miał okazje poznać danego proroka lub zbawiciela np. Jezusa nasz zbawiciel to Islam i Judaizm to jego nie poznali, a my nie mieliśmy okazji poznać Mahometa od Islamu. Co do Judaizmu to pismo głosi że to oni ukrzyżowali Jezusa i do teraz się tego wypierają że tego nie zrobili i nadal czekają na zbawiciela mimo że już przyszedł dawno. Wracając do rzeczy to Bóg w tych wiarach jest ten sam i nie czuje żadne różnicy te same prawa i te same dążenia( obietnica od Boga). Przemyślcie to sobie wszystkie historie opierają się na tym samym Bogu jest on w Piśmie Świętym, w Koranie i w Torze. Wiec nie ma po co się kłuć o ziemie święta o Jerozolimie ziemie ta jest dla wszystkich a Bóg chce pokoju nie wojny.

      • użytkownik usunięty

        Jest problem tylko, co zrobić z resztą bogów...
        Judaizm, islam i chrześcijaństwo bazują na tym samym – dziedzictwie kulturowym Bliskiego Wschodu. Nie tylko na Żydach – to jest o wiele bogatsze w swej złożoności i niuansach.
        To że w islamie Jezus to małoznaczący prorok Isa, nie jest niczym nadzwyczajnym.

        Konkludujesz ze nie wiadomo o co te wojny – ja Ci powiem ze o doktryny;
        Jeśli w Irlandii za łby mogą się brać protestanci i katolicy, to co dopiero bądź co bądź dwa tak rożne wyznania. Chrześcijanie pomiędzy sobą tez nie są zgodni i na początku kiedy masę sekt rywalizowało ze sobą i teraz: np. konflikt prawosławia z Rzymem. Każda ze stron myśli ze jest the one. Mało kto pamięta ze Jezus był nastawiony na Żydów i nie planował „ogólnoświatowej rewolucji” – problem w tym że zmarło mu się przedwcześnie, nie tyle przez współbraci co Rzymian, którym nie w smak były burdy w tej bądź co bądź „prowincji podwyższonego ryzyka”. Jezus skończył jak Spartakus i tysiące (miliony?) innych wrogów Imperium. Niestety odzew wśród Żydów był zbyt mały i uczniowie oraz interpretatorzy musieli, bądź chcieli skłonić się ku szerszemu gronu odbiorców.
        Kiedy to się rozbiera na czynniki pierwsze cała ta magia ulatuje. Najbliższe grono Jezusa trafiło na podatny grunt, religie wschodu, niezliczone sekty i kulty były wtedy na topie.
        Dla biedoty całość była BARDZO atrakcyjna. Potem bo0gaci by panować nad tymi biedniejszymi zakładali te same buty i pochodzili do tego dosyć cynicznie. Dzieci już niestety nie. Machina poszła w ruch. A mogło być zupełnie inaczej.

        Hipotecznie zakładając – dla Marsjan różnice też mógłby być kosmetyczne, ale dla osób siedzących w temacie powody do wzajemnych antagonizmów mnożą się w tempie nad wyraz zaskakującym. To że nie są one związane z religią a fizycznością, kulinariami itd. (czyli odbiegają od meritum) to już insza rzecz.

        Mity rodzą się bardzo łatwo – przykładowo Bitwa Warszawska. Złośliwe ND-ckie środowiska rzuciły hasło że to musiał być cud. Ingerencja sił wyższych. Lud dośpiewał sobie resztę.
        Moja babcia do tej pory jest świecie przekonań że to Matka Boska ukazała się Bolszewikom a oni czmychnęli... Myślę jednak że nikt z uczestników tego by nie potwierdził.

        Moja konkluzja jest taka że ludzie zawsze się spierają o szczegóły. I to nie przeminie.
        W średniowieczu było 8 milionów Polaków, teraz jest 40... Anatolie w XIX wieku zamieszkiwało 12 mln. ludzi – teraz ponad 70... Ziemia się jednak nie rozciąga.

        • Dla większości z was niestety nie ma ratunku już. Szkoda tylko że tylu chorych fanatyków chodzi po tym świecie... wypowiadają się na temat wiary o której nie mają pojęcia. Kiedyś były badania że osoba która kiedyś "wierzyła" a została ateistą z własnej nie przymuszonej woli (ktoś kto jest inteligentny i dorósł) ma wiedzę na temat danej wiary dużo większą niż osoba "wierząca" której kościół podał na tacy swoje przekonania nie poparte historią. Także pozdrawiam osoby ślepo wierzące, dzięki którym stoimy w miejscu:)

          • użytkownik usunięty

            Panie, zredaguj pan swoj tekst bo silac sie na intelektulane quasi-retorskie popisy uczyniles go sprzecznym i nieczytelnym.

            • Z początku myślałem, że jedynie miejsce odpowiedzi mu się "omskło", bo treść odnosi się wyraźnie do "haganoidów". Problem jednak z tą liczbą mnogą, gdyż oszołom ten (chodzi o hagana - to uwaga dla Pono, by zrozumiał) jest tu "dość" wyraźnie osamotniony.

              • użytkownik usunięty

                Ja chce wierzyć że kolega się zle podczepił, a nieumiejetnośc formułowania myśli zrobiła swoje.

                Nie chce tu wskazywac na nikogo konkretnie - ale znikomy procent Polaków czyta; wg. badań analfabetyzm wtórny na wsiach to około 85%. Z powodu stałej styczności z różnymi przedstawicielami nizin intelektulanych naczytałem i nasłuchałem się takich wiązanek że tylko przy dużej ilości dobrej woli można odnaleźć w nich sens; czasem się jednak nie da.
                Nie chce straszyć ale idziemy trochę w kierunku zamarcia umiejętności językowych oraz uproszczeń i nie chodzi mi tu o zwykłą lakoniczność ale wizję z Farenheita 451...
                Kultura słowa, bajanie, retoryka też nie przeżywa rozkwitu - stąd tez brak argumentacji, logiki itd. itd. Jak ktoś czytał Cylinder Van Troffa to wie o co chodzi.

          • no wiesz! może Ty stoisz w miejscu bo ja staram się rozwijać:) świat też się bardzo szybko rozwija:) więc mów za siebie

  • Człowieku, zastanów się zanim cokolwiek napiszesz bo zrobisz z siebie idiotę tak jak teraz mówiąc ze Arabowie byli dzikusami nieznającymi żadnych nauk bo np. w medycynie przewyższali europejczyków;)

Zgłoś nadużycie

Opisz, dlaczego uważasz, że ten wpis nie jest zgodny z regulaminem serwisu:
o