Biblia w 5 minut...

Biblia uczy nas, że było to tak...

Bóg Jahwe stworzył ogród Eden, a w nim parę ludzi, aby go wielbili. Jedyną rzeczą, której im zakazał to jedzenie zakazanego owocu. Więc aby upewnić się, że jego ukochane dzieci unikną jego gniewu i na zawsze będą mogły żyć w raju, Jahwe posadził zakazane drzewo w samym środku ogrodu, jego owoce uczynił niezwykle atrakcyjnymi i niebiańsko smacznymi, po czym pokazał je swoim dzieciom.
Wszystko to, ponieważ kochał on człowieka i chciał za wszelką cenę uniknąć wypędzania go z raju.
A dla absolutnej pewności, posadził on jeszcze na zakazanym drzewie super-elokwentnego i mega-przekonującego gadającego, latającego węża.

Ale to mu nie wyszło. Mimo wszelkich tych genialnych zabezpieczeń, sprawa się rypła Adam i Ewa jakimś sposobem spróbowali owocu, odkryli że to wąż mówił prawdę („otworzą wam się oczy”), a bóg kłamał („natychmiast umrzecie”), więc Jahwe wykopał ich z raju aby żyli na Ziemi w bólu i znoju, i wielbili go stamtąd, obciążając wszystkie przyszłe pokolenia za grzech ich praprapraprapra-dziadków, z którym te pokolenia nie miały nic wspólnego.


Ale to mu nie wyszło, więc utopił wszystkich ludzi na świecie (od noworodków, po staruszki), wraz ze zwierzętami i roślinami, zostawiając jedynie jedną 8-osobową rodzinę znęcającego się nad własnymi dziećmi chronicznego alkoholika (Noe) – ponieważ uznał tą rodzinę za najlepszą na całej Ziemi, chcąc by wszyscy ludzie w przyszłości pochodzili od nich.

Ale i to mu nie wyszło, i ludzie znowu przestali go wielbić, więc pomieszał ludziom języki aby nie mogli ukończyć budowy wierzy sięgającej jego siedziby. Jak wiemy, siedziba Jahwe jest w niebie na wysokości niższych partii chmur cumulonimbus, a ludzkość posiadała technologię budowy struktur wysokości kilku kilometrów już od epoki brązu.

Ale i to mu nie wyszło (zaczynamy już zauważać schemat?) więc spośród nich wybrał sobie jedno małe plemię i nakazał mu iść i wymordować pozostałe plemiona, ponieważ go nie wielbiły.

Ale i to mu nie wyszło, bo jego lud wybrany trafił w niewolę, co utrudniło im ten cały interes związany z wielbieniem Jahwe i wyżynaniem niewielbiących go plemion. Więc Jahwe zesłał na Egipt plagi, aby zmusić Faraona do uwolnienia jego najulubieńszego plemienia wędrownych pasterzy, jednocześnie sam siebie sabotując poprzez odebranie „wolnej woli” Faraonowi (ks. Wyjścia 9:12) i uniemożliwienie mu podjęcia decyzji o wypuszczeniu Żydów.
Kombinacja sadyzmu i nierozgarnięcia Jahwe drogo kosztował fikcyjny Egipt. Na szczęście dla Egipcjan Żydzi nigdy nie byli w Egipcie, więc cała historia nie mogła się wydarzyć nawet, gdyby Jahwe nie był mitem ukradzionym z wierzeń ugarycko-kananejskiego panteonu Elohimów.

Przeskakując kilka lat do przodu - jego naród wybrany pelta się przez lata błądząc w kółko po pustyni arabskiej (której przejście na piechotę zajmuje nie dłużej niż miesiąc).
Jahwe wzywa Mojżesza na rozmowę w 2 oczu, po czym daje mu dziesięć (spośród sześciuset trzynastu starotestamentowych) przykazań. Najważniejsze z tych 10 przykazań skupiają się na wielbieniu Jahwe jako super-hiper-najlepszego boga (wynik kompleksu niższości gnębiącego Jahwe od czasów koegzystencji w ugaryckim panteonie z resztą swoich braci (np. Baal i Jam), kochanką Aszerą oraz jego ojcem Elem), a pozostałe to głównie niezbyt udana kopia Kodeksu Hammurabiego z Babilonu (na terenie którego Żydzi rzeczywiście byli w niewoli, i skąd skopiowali pokaźną część starotestamentowych mitów, jak chociażby potop będący zerżnięciem mitu o Gilgameszu).

Ale i to mu nie wyszło, bo po powrocie Mojżesza do obozu okazało się, że jego lud wybrany zaczął już wielbić innych bogów. Wystarczyło kilka dni bez Mojżesza, żeby ci geniusze - którzy sami byli świadkami wszechmocy i potęgi Jahwe męczącego fikcyjnych Egipcjan, rozstępującego morze, codziennie zsyłającego mannę z nieba i prowadzącego ich w nocy słupem ognia sięgającego nieba - stwierdzili „eeee tam, na cholerę nam ten bóg. Zaczniemy czcić kogoś innego”. Intelektem nie grzeszyli, ale cóż – jaki bóg, taki lub wybrany.

Więc Jahwe poganiał ich jeszcze po pustyni przez kilka dekad, po czym doprowadził swój lud wybrany do ziemi obiecanej. Co prawda była ona już zajęta przez inne ludy, ale nie było to nic, czego nie rozwiązałyby nakazane przez Jahwe systematyczne ludobójstwa, masowe mordy, czystki etniczne i zbiorowe gwałty.
I tak powstało królestwo ludu wybranego.

W międzyczasie dał on swojemu ludowi wybranemu 613 przykazań, których przestrzeganie miało zapewnić jego przychylne oko. Przykazania te można podzielić na pięć grup:
1. nakazy rzeczywiście dobre (mniejszość: np. nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, nie kradnij)
2. nakazy na pierwszy rzut oka wyglądające na dobre, ale okazujące się nieprzemyślanymi, niejasnymi, lub niemożliwymi do przestrzegania w rzeczywistości, przez co są łamane nawet przez inne biblijne przykazania (np. nie zabijaj)
3. nakazy absurdalne, bezsensowne i głupie (zakaz noszenia ubrań uszytych z dwóch materiałów naraz, zakaz jedzenia krewetek, )
4. nakazy związane wyłącznie z megalomanią Jahwe i jego potrzebą bycia wielbionym (to są te najważniejsze przykazania)
5. nakazy złe, bestialskie i antyludzkie, jak np: nakaz zabijania nieposłusznych dzieci i homoseksualistów oraz czarownic (lol), nakazanie ofierze gwałtu poślubienie swojego gwałciciela bez możliwości rozwodu, propagacja i systematyzacja niewolnictwa, szczegółowe instrukcje znakowania niewolników, instrukcje jak bić niewolników na śmierć aby nie być pociągniętym do odpowiedzialności kiedy na skutek tego bicia umrą, szczegółowe instrukcje sprzedawania własnych córek do niewoli seksualnej, nakaz składania sobie ofiar z dzieci jego wyznawców, itp. itd.

Wszystkie one są wg Biblii równie moralne i powinny być przestrzegane dzisiaj, tak jak i słynne 10 przykazań, o czym wielokrotnie zaświadcza sam Jezus (chociażby w Ew. Mateusza 5:19).

Ale... i to mu nie wyszło...
Więc stworzył on wcielenie samego siebie aby zstąpić na Ziemię, i poświęć siebie samego w ofierze samemu sobie, aby obejść prawo stworzone przez samego siebie, aby móc nam wybaczyć.
Zamiast po prostu wybaczyć i zapomnieć, jak każdy normalny kochający, niepatologiczny niepsychopatyczny i niemizogeniczny rodzić.

Ale... i to mu nie wyszło, i dzisiaj najszybciej rosnącą na świecie grupą wyznaniową są... niewierzący, a wiarygodność istnienia Jahwe nie przewyższa wiarygodności istnienia Doliny Muninków.



Załóżmy na chwilę, że istnieją jakiekolwiek dobre powody do uznania istnienia tego judeo-chrześcijańskiego boga Jahwe za prawdę, i że Biblia jest rzetelnym źródłem informacji na jego temat – co jest istotą chrześcijaństwa.

Pytanie brzmi: dlaczego ktokolwiek miałby takiego boga wielbić, zamiast gardzić nim za jego nieudaczność i przeklinać za bycie potworem?


Więcej na temat zasadności i argumentów teizmu:
http://www.filmweb.pl/user/impactor

120
  • Nic dodać, nic ująć.

    • Temat wszechświata i stwórcy jest jednym z najgłębszych i potrzeba naprawdę dużo wszelakiej wiedzy,
      a szczególnie tej z instrukcji od Boga żeby to ogarnąć i móc na razie wierzyć.
      (później ludzkość będzie wiedziała a nie tylko wierzyła
      -będziemy mieli kontakt z Bogiem taki jak pierwsi ludzie i historię okropnego świata w jakim żyjemy)
      Nie rozumiem dlaczego filmweb wykorzystujesz do szerzenia amatorskiej wiedzy o stwórcy.
      Włączyłem się bo prawda jest zdeptana, ale zostało to przepowiedziane w biblii.
      Nie wypada mi się tu udzielać.
      Należę do nielicznego grona ludzi którzy wiedzą co jest zadeptane i dlaczego.
      Życzę wszystkim prawdy o naszym wszechświecie i stwórcy.To zadanie stwórcy i jego prawdziwych sług-informatorów.
      W przyszłości będzie łatwiej o prawdziwą wiedzę, ale sami będziemy musieli wygrać już tylko z naszymi słabościami.
      Adam i Ewa nie dali rady... Nie ma nic gorszego jak wieczny niebyt.
      Cieszcie się że jesteście w tej nielicznej grupie żyjących ludzi.
      Jesteśmy małym ziarnkiem żyjących w stosunku do umarłych których jest nieziemsko dużo.
      W tym roku umarło już 41.856.000 i szybciej niż jeden umiera na sekundę.
      Jak dobrze, że można być, myśleć i mieć szansę na wieczne życie na ziemi obiecane w instrukcji od Boga !!!.
      Na razie (dla tych co nie znają prawdy) możemy się tylko łudzić lub wierzyć w to... ale to jedyna deska ratunku.

      • ALE CZY POWINIENEŚ WIERZYĆ W BOGAAAA????

        • Patrząc na ilość dowodów, które wskazują że istnieje Bóg powinienem w niego wierzyć w określonym procencie.
          Każdy na podstawie wiedzy, spostrzegawczości (biblia, wiedza naukowa prawdziwa) może mieć większy lub mniejszy procent wiary w Boga.
          Ogólna wiedza ludzi i spostrzegawczość na ten temat jest żenująca.A jest to jedna z najważniejszych spraw w życiu człowieka bo od tego zależy nasza wieczna nicość lub życie wieczne na ziemi. -Biblia
          Psalm 37: 9, 10, 11, 29, 34 lub np. Izajasza 11: 6, 7, 8, 9

          • Czy potrafisz podać jakiś jeden dowód na istnienie biblijnego boga Jahwe, który nie wskazywałby z identyczną siłą na istnienie Odyna, lub Tatusia Muminka?

            • Sposób w jaki funkcjonuje wszechświat i świat przyrody, ludzie i ich zadziwiające piękno możliwości jakie daje mózg,oczy,uszy,węch,smak,ręce,zmysł równowagi, zorganizowana złożoność funkcji życiowych i prawdziwe zrozumienie Jego pisma świętego czyli biblii.Interpretować biblię można bardzo banalnie z czego Pan Panie Impactor słynie.Tak rozumiejących biblię impactorów jest mnóstwo, dlatego bez drobnej pomocy prawdziwych sług bożych jest ciężko prawidłowo zrozumieć część zagadnień biblii.A tym bardziej jak to zrozumieć jak od niemowlęctwa kościoły i inne religie robią z nas pajaców ucząc wymyślone przez nich bzdury i jeszcze oszustów ludzie finansowo utrzymują.

            • Począwszy od ukrywania drugiego przykazania które jest tylko w biblii 2 Mojżeszowa 20 rozdział.Usunięcie imienia Boga Ojca stwórcy, które było w biblii około 7000 razy
              teraz jest tylko od trzech razy w porywach do pięciu.
              Wymyślanie nauk -czyściec, -trójca, -limbus, -spowiedź, -celibat, -święcenie pogańskich jajek, i włączenie pogańskiej choinki, zajączka i innych cyrków.
              Nauczanie fałszu od niemowlaka do człowieka umierającego.
              Mieszanie się do polityki i popieranie wojen dla ojczyzny.
              To część obrzydliwych kłamstw dla których ludzie przestają brać na poważnie Boga

              • ►►► Interpretować biblię można bardzo banalnie z czego Pan Panie Impactor słynie.

                Obawiam się, że w przeciwieństwie do Ciebie i innych chrześcijan, nie zajmuję się interpretacją Biblii, tylko biorę ją tak, jak jest napisana.

                http://www.filmweb.pl/user/impactor

                ② * Biblia i jej interpretacja - czy interpretacja Biblii może być użytecznym źródłem informacji o rzeczywistości, lub bogu i jego woli?



                Jeżeli w Biblii jest napisane „zabijaj czarownice” to nieszczera interpretacja konieczna jest do tego, aby stwierdzić że bóg chce czegoś innego niż zabijania czarownic. Natomiast odczytanie tego nakazu jako polecenia zabijania czarownic nie wymaga interpretacji.

                Jeżeli w Biblii jest napisane „Ziemia, światło dnia i rośliny powstały przed Słońcem” oraz „człowiek powstał przed zwierzętami”, to interpretacja że przez to bóg chciał powiedzieć coś dokładnie odwrotnego jest umiłowaniem fałszu i nienawiści prawdy u chrześcijan, bo kiedy dzisiaj wiemy że jest to absurdalna bzdura będąca wynikiem głębokiej ignorancji i niewiedzy o świecie osób wymyślających mitologię żydowską, to chrześcijanie - zamiast porzucić twierdzenia o prawdziwości słów Biblii - twierdzą że znaczy ten fragmenty znaczą coś zupełnie innego.



                ►►► Począwszy od ukrywania drugiego przykazania które jest tylko w biblii 2 Mojżeszowa 20 rozdział. Usunięcie imienia Boga Ojca stwórcy, które było w biblii około 7000 razy teraz jest tylko od trzech razy w porywach do pięciu.

                1. Masz na myśli usuwanie z Biblii śladów Ela - ojca Jahwe? Czy też jego braci - Baala Hadaada i Yama? Kochanki Aszery? A może jego wujka Dogana? No ale przecież gdyby tego nie robiono, to trudno byłoby przekonywać wiernych że Jahwe jest bogiem pierwszym i jedynym, i wcale nie pochodzi z politeistycznego panteonu ugarycko-kananejskiech bogów, zaadoptowanego przez politeistycznych pierwszych Żydów od otaczających ich kultur, i stopniowo redukowanego (krwawo) aż do ostatecznego zwycięstwa frakcji kapłanów jednego z bogów, zwanego Jahwe.
                Niemniej nawet po tysiącleciach przekłamywania Biblii średnio-uważny czytelnik nadal da radę w niej odnaleźć ślady historii rodziny Jahwe.

                http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v...


                2. Zależy od wydania Biblii. Mam przed sobą kilka wydań w których część z tych rzeczy nie ma miejsca, bo żadna z nich nie jest biblią katolicką. Poza tym przestań formułować swoje posty, jakoby moje zarzuty odnosiły się tylko do katolicyzmu (Watykan przynajmniej próbuje zachować pozory nie-absurdu poprzez nienegowanie osiągnięć nauki). Tak się składa, że za granicą rzadko mam szansę rozmawiać z katolikami i większość moich demonstracji absurdu chrześcijaństwa odnosi się w identycznym stopniu do protestantyzmu, islamu jak i każdej innej znaczącej religii.


                Reszta odpowiedzi w odnosi się do innego wątku rozmowy, więc tam na nią odpowiadam.

                • Dziwi Cię, że Ziemia, światło i rośliny powstały przed Słońcem"-A nie dziwi Cię mózg człowieka, który powstał z przypadku-Brawo !

                  Dziwne że próbujesz być ludzko-dokładny a potrafiłeś przeoczyć ważne zjawisko... ŚWIATŁOŚĆ !!!
                  Ta "światłość" mogła bez problemów robić to czym zastąpiło ją słońce.Bóg decydował jak to ma się odbyć (a prościej -Światłość dała energię roślinom, mogła również zastąpić słońce w zjawisku grawitacji i innych praw przyrody chodzących jak w zegarku) Dalej wyjaśniono w Biblii że słońce miało wyznaczać człowiekowi porę dnia i bez zakłóceń to robi.

                • Według biblii świat jest kierowany tymczasowo przez anioła, który nadzorował ziemię.Tak mu się to spodobało, że robi to do dziś aby próbować udowodnić, że Bóg nieprawidłowo kieruje wszystkimi istotami czyli aniołami i ludźmi.
                  Anioł ten w biblii nazwany jest "bogiem tego systemu rzeczy".
                  Wszystkie rządy i wszystkie !!! religie oprócz jednej prawdziwej, (chrześcijańskiej która działa dokładnie tak jak pierwsi chrześcijanie) są kierowane przez trzy siły-Anioła który odstąpił od Boga czyli szatana, bogatych egoistów i nieświadome lub częściowo świadome marionetki ludzkie.
                  W biblii w Objawieniu ten stwór nazwany jest Babilon Wielki

                • Nie wiem kto Ci powiedział że mózg powstał z przypadku, ale grubo się mylił :D

                  Mózg powstał w procesie ewolucji na drodze doboru naturalnego. Naczelnymi zasadami doboru są przekazanie materiału genetycznego oraz zmienność genetyczna.

                  Ta zmienność doprowadza też każdy osobnik do śmierci w wyniku utraty komórek macierzystych ciało traci możliwość tworzenia nowych komórek. Od uwolnienia przez komórkę macierzystą nowej ma ona tylko 7 "wiernych" kopii ponieważ z każdym "pokoleniem" traci ona 1 łańcuch materiału genetycznego. Po tym czasie powstają same mutacje, które nie spełniają zamierzonej funkcji w organizmie.

                  W skali ogólnej nasz gatunek zdominował świat dzięki mózgowi, jako jedyny gatunek mamy zdolność naśladowania świata. Nie mamy pazurów ale nasi przodkowie zaczęli używać te nabyte od zwierząt lub tworzyć własne z kamienia. Ponosimy jednak koszt przez posiadanie tego organu, zużywa mnóstwo energii, a pamięć tak przydatna w tworzeniu kultury bywa narzędziem eksterminacji osobników naszego gatunku. Dla tego celu stworzyliśmy broń białą, broń palna, broń chemiczna, broń biologiczna itd. Walka o ziemie, to walka o jedzenie, walka o wiarę to walka o informację przekazaną do innego mózgu.

                  W końcu wszechświat to entropia, Ziemia ma 2 bieguny i mnóstwo anomaliów sfery magnetycznej. Życie w kosmosie to nie tylko zasada ale i przypadek. To smutne ale można to dostrzec. Nasz gatunek i religia judaistyczna powstały na obrzeżach bardzo dużej galaktyki, jednej z wielu ....

                  Warto obejrzeć Naukowy bełkot "Ewolucja - teoria prawdziwa"
                  https://www.youtube.com/watch?v=JSBwsRTqNq8

                • Czarownice, wróżbici i Ci którzy zajmują się magią według biblii
                  mają kontakt z Aniołem odstępcą czyli szatanem lub z jego bratnimi odstępcami aniołami nazywanymi demonami z którym mogą się kontaktować.(pomijam oszustów udających wróżbitów)
                  Dlatego bóg ostrzega w biblii o kontakcie z takimi osobami.
                  Wyeliminowanie takich osób przez żydów według Ciebie było złe.
                  Sorki "impactor" ale ten świat należy do stwórcy.
                  My tylko możemy się podporządkować i żyć wiecznie na ziemi (po zmartwychwstaniu) lub skończyć tak jak Ty w to wierzysz

                • Jeśli jest napisane, że człowiek powstał przed zwierzętami to tak mogło być.Aczkolwiek na początku biblii są przedstawione dwie wersje.W pierwszej zwierzęta pojawiły się najpierw. W dokładniejszej mimo, że jest napisane, że Bóg utworzył i przyprowadził Adamowi zwierzęta to ciężko będzie obstawać, że nie mógł ich zrobić tuż przed Adamem
                  a że przyprowadził je po stworzeniu Adama.Widać że Bogu nie zależało żeby niektóre zjawiska opisywać super dokładnie.
                  Tak ja najpierw była kura a później jajo tak najpierw był Adam, później genetyczny zabieg z części żebra,
                  którego Bóg również nie musiał dokładnie naukowo opisywać w okresie kiedy ludzie raczkowali intelektualnie, bo dostali proste nakazy nadawać imiona rzeczom i najprostszy zakaz (odpuśćcie sobie jedno jedyne drzewo z owocami) bo na trudniejsze zakazy ludzie byli za mało jeszcze obyci z rzeczywistością.Zwierzęta Bóg tworzył według gatunków i jeśli chcesz wierzyć(wiedzieć) że było inaczej to przefiltruj dobrze jakimi dowodami dysponują naukowcy(odrzuć te które są spreparowane dla pieniędzy i sławy naukowych oszustów egoistów - jeśli to potrafisz)

                • Bóg i sprawy wiary to rzeczywiście delikatne tematy, ale Ty to się granatem oderwałeś od rzeczywistości.
                  Czy Ty w ogóle czytasz co piszesz? Próbujesz wcisnąć ludziom publicznie takie niedorzeczności, że na prawdę ciarki mnie przechodzą na samą myśl, że w dzisiejszych czasach można coś takiego spłodzić i dojść do takich konkluzji.
                  Wiara w Boga czy inne bóstwa to jedno a to co czytam po prostu nie wierzę !!!
                  Przecież naukowo stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że zwierzęta żyły na ziemi już 65 milionów lat temu, podważasz to publicznie i bez żadnych konsekwencji. Tym samym obrażasz moje uczucia, to niczym się nie różni od tego jak napisał bym że Bóg nie istnieje.

                • Mało wiesz na temat oszustw w nauce.
                  Ludzie żeby dostać znowu dofinansowanie zrobią wszystko.Niektórym naukowcom udowodniono oszustwa (preparowali gatunki ewolucyjne, że niby coś z trudem odkopali).Wiesz ile kosztuje utrzymanie ?
                  A bez oszustwa utrata dofinansowania i źródła dochodów.
                  Metoda jaką wyliczają ile lat miało coś wstecz może być bardzo omylna bo Bóg po potopie zmienił pewne prawa natury np. przed potopem nie było deszczu, ziemia nawadniana była rosą.
                  Poza tym nie można wykluczyć że zwierzęta mogły być stworzone przed człowiekiem bo pierwsze wersety biblii sugerują że najpierw były zwierzęta a przyprowadzone zostały Adamowi by nadawał im nazwy i by mu służyły.Nie przeczytałeś dokładnie co napisałem wcześniej a i sam mógłbyś przeczytać początek biblii...

                • "Bóg po potopie zmienił pewne prawa natury np. przed potopem nie było deszczu, ziemia nawadniana była rosą."

                  ho ho ho ... to toś poleciał po bandzie. Gratuluję dobrego humoru.
                  Przepraszam, nie będę już komentował Twoich wywodów, dla mnie są one niespełna rozumu.
                  Nie można też wykluczyć tego, że jesteś w błędzie. Brałeś to kiedyś pod uwagę? A co jeśli się mylisz? Oczywiście, nikt tego nie jest w stanie udowodnić bo to dotyczy wiary, rozumiem, daję sobie spokój z tą dyskusją.

                • Widzę że wydaje Ci się że miałeś jakąś wiedzę a okazuje się że elementarna wiedza od Boga jest dla Ciebie niespełna rozumu.Jeśli nie wierzysz w to co Bóg napisał w biblii to nie ma sensu wierzyć w niego.To co Bóg napisał do ludzi ma być dowodem na jego istnienie.Może zainteresuj się tym.
                  Ja analizuje biblię i dowody naukowe (prawdziwe) od 20 lat a Ty liznąłeś komercyjną wiedzę i myślisz że będziesz żył wiecznie... :-) Bóg w Biblii to gwarantuje i to na ziemi, może warto ją poczytać Jana 17:3 , Objawienie (Apokalipsa) 21:1,2,3,4, Psalm 37:22,29

                • ciągniesz ten temat zupełnie niepotrzebnie. Cała ta wiedza pochodzi z książki i zupełnie mnie nie interesuje.

                  Reasumując aby nie odnosić się do Twoich zarzutów powiem tyle, wiem i nie mam powodu myśleć inaczej, że po śmierci mojego ciała zjedzą je robaki. Nie liczę na 12 dziewic w niebie czy inne dobrodziejstwa za to, że zostawię po sobie syf, a jedynie wystarczy żebym wielbił Pana Najświętszego, czy jak to tam się nazywa. Robię tak, aby nikt nie musiał się cieszyć, że w końcu wykitowałem i to mi wystarczy.
                  Potrzebujesz innych doznań, Twoja sprawa, nie próbuj tylko wmawiać ludziom tego co sam uważasz za słuszne i imputować im niewiedzy.

                • Skoro cię nie obchodzi to jej nie podważaj. Widać, że Biblii to ty nawet na oczy nie widziałeś, to nie śmiej się z tych co czytali i cokolwiek o niej wiedzą i potrafią właściwie interpretować.

          • użytkownik usunięty

            Myślisz, że będziesz bezkarnie obrażał, kłamał, oszukiwał i indoktrynował? Zapłacisz za to kim jesteś. Ciekaw jestem, czy jak się spotkamy,to też będziesz taki odważny? Do zobaczenia

      • ALE CZY POWINIENEŚ WIERZYĆ W BOGAAAA

      • ALE CZY POWINIENEŚ WIERZYĆ W BOGAAAA?????

      • ALE CZY POWINIENEŚ WIERZYĆ W BOGAAAA??????

        • Patrząc na ilość dowodów, które wskazują że istnieje Bóg powinienem w niego wierzyć w określonym procencie.
          Każdy na podstawie wiedzy, spostrzegawczości (biblia, wiedza naukowa prawdziwa) może mieć większy lub mniejszy procent wiary w Boga.
          Ogólna wiedza ludzi i spostrzegawczość na ten temat jest żenująca.A jest to jedna z najważniejszych spraw w życiu człowieka bo od tego zależy nasza wieczna nicość lub życie wieczne na ziemi. -Biblia
          Psalm 37: 9, 10, 11, 29, 34 lub np. Izajasza 11: 6, 7, 8, 9 Objawienie 21: 1,2,3,4

          • Nie wyłapałeś ironii - to nie moje pytanie - to pytanie niejakiego impactora, zaczerpnięte z jego blogu - ja osobiście nie wierzę w Boga, ja jestem pewien że On istnieje (nie wiem jaki jest i czy jest miłosierny) ale na pewno istnieje...
            PS. od lat próbuję zwalczać impactora z miernym skutkiem - polityka politycznej poprawności tego portalu...

      • użytkownik usunięty

        Pomijając to czy ktoś jest ateistą, katolem itd. itd. to jakaś siła stwórcza musiała być tego świata. Wspaniałe ułożenie się atomów w całość z jakiegoś wybuchu to jakieś pranie mózgu z Discovery. Bóg, kosmici cokolwiek musiało to stworzyć. Ja osobiście tam osobiście wierzę w Boga, ale należy uważać na takie kościoły i inne cuda bo tylko piorą ludziom umysły.

        • Zapraszam do lektury:

          http://www.filmweb.pl/user/impactor

          ①a * Argument Zegarmistrza (świat jest inteligentnie zaprojektowany)

          ①b * Argument inteligentnego projektu, Argument Zegarmistrza - po raz drugi (pełniejszy)

          ①c * Próba obrony argumentu zegarmistrza (inteligentnego projektu) oraz zdyskredytowania nauki.
          W jaki sposób rozpoznajemy, że coś zostało inteligentnie zaprojektowane: po stopniu skomplikowania, czy porównując do rzeczy o których wiemy, że zostały zaprojektowane?

          ② * Argument z nieprawdopodobieństwa i doskonale dostrojonych parametrów wszechświata (od połowy postu - punkt 8.)
          Błąd logiczny Strzelca Wyborowego (Sharpshooter's fallacy)

          ③ * Zasada antropiczna jako dowód na stworzenie świata przez judeo-chrześcijanskiego Jahwe
          czyli o Błędzie Logicznym Kałuży podpartego błędem logicznym Argumentum ad Ignorantiam, oraz powrót widma Zakładu Pascala

          ➑ * Wyjaśnienie podstaw mechanizmu działania ewolucji
          Inteligentnie zaprojektowany proces prowadzący do z góry założonych efektów, czy losowe działanie zjawisk naturalnych?

        • podobnie to widzę

    • Fakt....

  • "Biblia uczy nas, że było to tak..."
    Już pierwsze słów świadczą o subiektywnym nastawieniu autora i przede wszystkim jego postrzeganiu biblii
    "Bóg Jahwe stworzył ogród Eden, a w nim parę ludzi, aby go wielbili."
    Stworzył eden, a ludzie byli jego dopełnieniem, a nie celem
    "Jedyną rzeczą, której im zakazał to jedzenie zakazanego owocu. Więc aby upewnić się, że jego ukochane dzieci unikną jego gniewu i na zawsze będą mogły żyć w raju, Jahwe posadził zakazane drzewo w samym środku ogrodu,"
    Od samego początku dał ludziom wolną wolę, ale przestrzegł ich jakie mogą być konsekwencje złego wyboru
    " jego owoce uczynił niezwykle atrakcyjnymi i niebiańsko smacznymi, po czym pokazał je swoim dzieciom."
    gdzie jest napisane w biblii, że owoce tego drzewa były bardziej atrakcyjne niż inne?
    "Wszystko to, ponieważ kochał on człowieka i chciał za wszelką cenę uniknąć wypędzania go z raju."
    widzę że poznałeś chęci Boga
    "A dla absolutnej pewności, posadził on jeszcze na zakazanym drzewie super-elokwentnego i mega-przekonującego gadającego, latającego węża."
    i twierdzisz, że Bóg jest źródłem zła
    "Ale to mu nie wyszło. Mimo wszelkich tych genialnych zabezpieczeń, sprawa się rypła Adam i Ewa jakimś sposobem spróbowali owocu,"
    Skorzystali z prawa wolnej woli
    " odkryli że to wąż mówił prawdę („otworzą wam się oczy”),"
    otworzyli oczy na zło
    " a bóg kłamał („natychmiast umrzecie”),"
    nie wiem który przekład czytałeś ale "niechybnie umrzesz" jest w większości przekładów, co wskazuje na utratę możliwości życia wiecznego
    "więc Jahwe wykopał ich z raju aby żyli na Ziemi w bólu i znoju, i wielbili go stamtąd, obciążając wszystkie przyszłe pokolenia za grzech ich praprapraprapra-dziadków, z którym te pokolenia nie miały nic wspólnego."
    Nie masz żadnej skłonności do zła? nie masz złych myśli? A skąd one wypływają, może właśnie z tego grzechu? Może z tego kawałka owocu poznania wiesz, co jest dobre, a co złe?
    Dzięki opuszczeniu raju mamy możliwość walki ze złem, a Bóg, jak jest napisane, tylko w ostateczności jeżeli już nie ma szans na dobro niszczy wszelkie zło (potop, sodoma i gomora)
    " zostawiając jedynie jedną 8-osobową rodzinę znęcającego się nad własnymi dziećmi chronicznego alkoholika (Noe) – ponieważ uznał tą rodzinę za najlepszą na całej Ziemi, "
    to raczej interpretacja filmu,
    dalszy twój wywód jest interpretacją wprost, a większość, przypowieści to symbolizm.
    Jeżeli już stosujesz skomplikowane słowa to dlaczego w prosty sposób interpretujesz biblię.
    Według Ciebie to mu nie wyszło, a ja twierdzę, że to raczej nam nie wyszło od samego początku, bo wszelkie najstraszniejsze jest to co jest w środku każdego z nas, a skąd to mamy?
    "Załóżmy na chwilę, że istnieją jakiekolwiek dobre powody do uznania istnienia tego judeo-chrześcijańskiego boga Jahwe za prawdę, i że Biblia jest rzetelnym źródłem informacji na jego temat – co jest istotą chrześcijaństwa."
    Tekst Twój jest jedną wielką krytyką doktryny chrześcijańskiej, pismo święte choć zawiera dużo dozę (szczególnie nowy testament) dobra, jest pisane przez ludzi, a ludzie od samego początku mają pierwiastek zła.
    "Pytanie brzmi: dlaczego ktokolwiek miałby takiego boga wielbić, zamiast gardzić nim za jego nieudaczność i przeklinać za bycie potworem?"
    Dlatego, że należy wykorzystywać swoją energię do tworzenia dobra, biblia służy do prowadzenia duszy w dobrym kierunku.
    To teraz moje pytanie:
    Jaka masz alternatywę i dlaczego, aż tak kwestionujesz pismo św jako wyznacznik dążenia do dobra?

    • Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

      • Biblia wyznacznikiem dążenia do zła. Większej głupoty jeszcze nie słyszałam.

        • Oj, no to całe życie przed Tobą. Najlepiej zacznij tutaj:

          http://www.filmweb.pl/user/impactor - punkt "Rodzaje boskich nakazów w Biblii"

          • Ale taka chodząca co niedziele do kościoła babcia, czy nawet gimbus nie sądzi chyba że Biblia jest czymś złym?

            Bo jeżeli twierdzi wręcz przeciwnie to raczej będzie czynił w jakimś stopniu dobro, niż zło.

            • >>>>> Ale taka chodząca co niedziele do kościoła babcia, czy nawet gimbus nie sądzi chyba że Biblia jest czymś złym?

              Na pewno nie. Zasługa antyintelektualnej indoktrynacji religijnej i nieznajomości zawartości Biblii.


              >>>>> Bo jeżeli twierdzi wręcz przeciwnie to raczej będzie czynił w jakimś stopniu dobro, niż zło.

              Nie, bo osoba poddana indoktrynacji religijnej zaczyna postrzegać sporą część zła jako dobro, i sporą część dobra jako zło.

              • Jak tak czytam twoje wywody w innych dyskusjach, to w większości masz racje.

              • A jednak nie zgadzam się z tym co mówisz. Często manipulujesz wypowiedziami innych, przez rozdzielanie postów na osobne zdania, a twoje argumenty w większości to zwykłe czepianie się na siłę i szukanie dziury w całym.

                • Po jednym przykładzie proszę.

                • Wybacz, ale nie zamierzam z tobą dyskutować, bo z tego co widzę to nikomu się jeszcze nie udało zmienić twoich poglądów religijnych. Ale jeśli chodzi o przykład rozbijania poszczególnych postów na oddzielne zdania to w tym temacie zrobiłeś to już niejednokrotnie.

                • >>>>> nikomu się jeszcze nie udało zmienić twoich poglądów religijnych

                  Może dlatego, że takowych nie ma?



                  >>>>> jeśli chodzi o przykład rozbijania poszczególnych postów na oddzielne zdania to w tym temacie zrobiłeś to już niejednokrotnie.

                  Oczywiście. Bo tak najprecyzyjniej odnosi się do poszczególnych twierdzeń zawartych w poście, który najczęsciej zawiera ich kilkadziesiąt.
                  Prosiłem o podanie przykładu, gdzie takie dokonane przeze mnie rozbicie postu prowadziło do zmiany znaczenia oryginału, a co za tym idzie - manipulacji.

                • Imaktor piszesz bardzo ciekawe rzeczy, rozbawiłeś mnie prawie do łez. Pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji ;-)


                  impactor przedwczoraj >>>>> nikomu się jeszcze nie udało zmienić twoich poglądów religijnych

                  Może dlatego, że takowych nie ma?

                  Ja nie zamierzam zmieniać Twoich poglądów - w naszym kraju każdy ma prawo mieć takie poglądy, jakie chce. Strasznie zaskoczyły mnie słowa, że Ty nie masz poglądów, aż sobie sprawdziłem znaczenie słowa pogląd na wiki (wiem, wiem źródło nie jest doskonałe ;-) )
                  "Pogląd jest rodzajem idei, wyobrażenia na dany temat. Jest to także pewien sąd o czymś lub punkt widzenia na coś. Każdy pogląd może ulegać zmianie w zależności od prawdziwości podstaw, na których się opiera."
                  Na podstawie definicji stwierdzam, że bredzisz człowieku. Masz poglądy. Dotyczące Boga i religii - masz poglądy religijne .To chyba logiczne prawda.


                • >>>>> Strasznie zaskoczyły mnie słowa, że Ty nie masz poglądów, aż sobie sprawdziłem znaczenie słowa pogląd na wiki...

                  Nie mam poglądów RELIGIJNYCH.


                  >>>>> Na podstawie definicji stwierdzam, że bredzisz człowieku. Masz poglądy. Dotyczące Boga i religii - masz poglądy religijne .To chyba logiczne prawda

                  Chyba nie.
                  Mam poglądy NA TEMAT poglądów religijnych, twierdzeń teistycznych.
                  Posiadanie poglądów religijnych = posiadanie religii.

                  Jeśli ja takowe posiadam, to znaczy że wstrzemięźliwość jest pozycją seksualną.

                • piszesz tak ciekawie i inteligentnie, że aż sobie dodałam Twój profil do zakładek, co by nie zgubić i przeczytać wszystko! ;)

                • Bardzo mi miło.

                • To może przeczytaj sobie to i zerknij do biblii
                  Najbardziej to mu Ty nie wyszedłeś... :-) , ale czas musi minąć żebyś mógł wszystko to o czym przewrotnie piszesz, zrozumieć wedle stwarzania.
                  Tak biblię rozumieją osoby, które liczą na to że stwórca nie istnieje i osoby które mają płytką wiedzę w tym temacie.
                  Kiedyś będziesz ją miał większą bo tylko na tej podstawie stwórca może określić czy możesz nie zakłócić tego co zaplanował
                  dla ludzi i postaci duchowych.
                  Przejdź w wiedzy najpierw z amatora na profesjonalistę i wtedy pisz o tym co się dowiedziałeś.
                  Filmweb- nie jest to miejsce na udowadnianie czy stwórca, Bóg istnieje.
                  P.S.Jednakże Biblia Drugi list Piotra 1 rozdział : 20 werset- "Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo pisma nie podlega dowolnemu wykładowi"
                  1:21 -"Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym"
                  Polecam 1 list Pawła do Koryntian 3:18,19,20 i 2 list Pawła do Tymoteusza 2:14,15,16,23

                • Drogi Impactor. Nie odrobiłeś lekcji i nie przeczytałeś definicji, którą wkleiłem, ale na końcu swojej wypowiedzi przyznałeś mi rację :-) Dziękuję.
                  Po pierwsze jeżeli mam poglądy polityczne to nie znaczy, że jestem politykiem !!!
                  Posiadanie poglądów religijnych nie równa się posiadania religii !!!!
                  Napiszę to wprost:
                  Jeżeli Katolik twierdzi, że Bóg istnieje i religia jest ważna to ma poglądy religijne i tu się zgadzamy.
                  Jeżeli Ateista twierdzi, że Bóg nie istnieje a religia to „opium dla mas” to ma poglądy religijne.
                  Jeżeli Agnostyk nie wie czy Bóg istnieje czy Bóg nie istnieje i nie ma zdania, nie wypowiada się na ten temat to nie ma poglądów religijnych !!!
                  Rozumiem, że Twoje mocno zagmatwane zdanie „Mam poglądy NA TEMAT poglądów… ” oznacza, że masz poglądy religijne i przyznajesz mi rację :-)
                  A propos Twojej wstrzemięźliwości: Ty nie jesteś wstrzemięźliwy, Ty przyjmujesz pozycję seksualną !!!! Dowód: „wiarygodność istnienia Jahwe nie przewyższa wiarygodności istnienia Doliny Muminków”.
                  Możesz oczywiście się ze mną nie zgadzać, żyjemy w wolnym kraju ;-)

                • >>>> Jeżeli Ateista twierdzi, że Bóg nie istnieje a religia to „opium dla mas” to ma poglądy religijne.

                  A jeżeli ktoś twierdzi, że krasnoludki nie istnieją, to ma poglądy krasnoludkowe.

                  I nie, ateizm nie twierdzi, że boga nie ma. Ateizm nie twierdzi niczego.
                  Punkt 1 i 2 tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor

                  >>>>> Jeżeli Agnostyk nie wie czy Bóg istnieje czy Bóg nie istnieje i nie ma zdania, nie wypowiada się na ten temat to nie ma poglądów religijnych !!!

                  Bzdurna, huxleyowska definicja. Dlaczego bzdurna?
                  Punkt 3 tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor


                  >>>>> Rozumiem, że Twoje mocno zagmatwane zdanie „Mam poglądy NA TEMAT poglądów… ” oznacza, że masz poglądy religijne i przyznajesz mi rację :-)

                  Nadal źle rozumiesz.


                  >>>>> A propos Twojej wstrzemięźliwości: Ty nie jesteś wstrzemięźliwy, Ty przyjmujesz pozycję seksualną !!!! Dowód: „wiarygodność istnienia Jahwe nie przewyższa wiarygodności istnienia Doliny Muminków”.

                  Pogląd na temat twierdzeń religijnych, nie pogląd religijny.

                  W każdym razie rozdział ten nie ma większego znaczenia. Jeśli wolisz uważać, że mam poglądy religijnie – nie ma sprawy. W żaden sposób nie zmienia to faktu, że moje poglądy są demonstrowalnie umocowane w rzeczywistości, natomiast poglądy teistów niemogłyby być od takiego umocowania dalsze.

                • Szanowny Impactor.

                  "A jeżeli ktoś twierdzi, że krasnoludki nie istnieją, to ma poglądy krasnoludkowe."

                  Pozwolę sobie przytoczyć ponownie definicję słowa pogląd tym razem na podstawie słownika języka polskiego PWN (znacznie lepsze źródło niż Wikipedia) "Pogląd - sąd o czymś oparty na przeświadczeniu o prawdziwości lub fałszywości czegoś".
                  Idąc za definicją: jeżeli uważasz, że krasnoludki nie istnieją czyli posiadasz sąd o krasnoludkach oparty na Twoim przeświadczeniu to masz poglądy krasnoludkowe lub inaczej mówiąc poglądy na temat krasnoludków.

                  "I nie, ateizm nie twierdzi, że boga nie ma. Ateizm nie twierdzi niczego.
                  Punkt 1 i 2 tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor "

                  Niestety nie możesz udowadniać swoich słów przytaczając swoje słowa jako dowód. Definicja (Encyklopedia PWN): "ateizm [gr. a- ‘nie’, theós ‘Bóg’], filoz. pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, a zwłaszcza Boga religii monoteistycznych". Miałeś rację ateizm niczego nie twierdzi, ateizm zaprzecza istnieniu Boga. Wobec tego zmodyfikuję zdanie, które napisałem: Jeżeli Ateista zaprzecza, że Bóg istnieje (...) to ma poglądy religijne.

                  "Bzdurna, huxleyowska definicja. Dlaczego bzdurna?
                  Punkt 3 tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor "

                  Analogicznie jak poprzednio nie możesz udowadniać swoich słów przytaczając swoje słowa. Definicja Huxleya, którą nazywasz bzdurną (Encyklopedia PWN): "agnostycyzm [gr. ágnōstos ‘niepoznawalny’], każda doktryna wykluczająca możliwość poznania absolutu, ograniczająca możliwości poznawcze człowieka do zjawisk zmysłowych"

                  >>>>> Rozumiem, że Twoje mocno zagmatwane zdanie „Mam poglądy NA TEMAT poglądów… ” oznacza, że masz poglądy religijne i przyznajesz mi rację :-)
                  Nadal źle rozumiesz.

                  No trudno, ale wierzę, że mam rację ;-)

                  "Pogląd na temat twierdzeń religijnych, nie pogląd religijny."

                  Dla mnie to znaczy to samo i zupełnie nie rozumiem dlaczego się upierasz, że jest inaczej. Wynika to z definicji. Pogląd na temat religii = pogląd religijny, ale spieranie się o to nie ma już chyba sensu.
                  Pozdrawiam.

Zgłoś nadużycie

Opisz, dlaczego uważasz, że ten wpis nie jest zgodny z regulaminem serwisu:
o